reklama
reklama

Czytelnicy narzekają na rowerzystów. Sprawdzamy, czy są powody do nerwów [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Czytelnicy narzekają na rowerzystów. Sprawdzamy, czy są powody do nerwów [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
16
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wydarzenia Pogoda zdecydowanie sprzyja, dlatego nie dziwi duża ilość rowerzystów zarówno w Kutnie, jak i w okolicach miasta. Jednak zdaniem niektórych kierowców czasami ich zachowanie bywa denerwujące i niebezpieczne. Sprawdzamy, czy tak jest faktycznie, a wnioski są dość ciekawe.
reklama

Rowerzyści w Kutnie: czy jeżdżą przepisowo?

Już na początku wiosny jeden z mieszkańców mówił nam, że rowerzyści w Kutnie niechętnie stosują się do przepisów ruchu drogowego. Dyskusje o rowerzystach pojawiały się w mediach społecznościowych.

Z kolei kilka dni temu z podobnymi spostrzeżeniami zgłosił się do nas kolejny z kierowców. Prosił, by zaapelować do rowerzystów m.in. o korzystanie ze ścieżek rowerowych.

- Sporo jeżdżę po Kutnie i codziennie spotykam się z irytującymi sytuacjami z rowerzystami w rolach głównych. Oczywiście nie wszyscy, ale część z nich jeździ jezdnią mimo, że obok biegnie ścieżka rowerowa. Z kolei zwłaszcza za miastem bywa, że dwoje rowerzystów jedzie obok siebie zajmując połowę pasa jezdni, przez co wyprzedzenie ich nie dość, że jest trudniejsze, to jeszcze mało bezpieczne. Kiedy jest taka możliwość staram się im zwracać uwagę, zwykle takie rozmowy przebiegają w normalnej atmosferze i przyznają się do błędu, ale miałem sytuację, że pewien pan powiedział mi, że będzie jeździł jak mu wygodnie i nic mi do tego – mówił nam niedawno jeden z mieszkańców.

Dodawał, że osoby poruszające się rowerami czasami niechętnie z nich schodzą kiedy zbliżają się do przejść dla pieszych i po prostu z dużą prędkością przez nie przejeżdżają. Jako kolejne niebezpieczne zachowanie przytoczył brak sygnalizacji ręką zamiaru skrętu.

A więc dwie różne osoby na przestrzeni dłuższego czasu zgłaszały, że coś jest na rzeczy. Dlatego postanowiliśmy to sprawdzić.

By to zweryfikować wczoraj zrobiliśmy ponad godzinną przejażdżkę po Kutnie. Staraliśmy się wybierać miejsca, gdzie są ścieżki rowerowe, lub ciągi pieszo-rowerowe.

Faktycznie, kilkukrotnie spotkaliśmy cyklistów, którzy jechali jezdnią mimo, że obok biegła droga dla nich wyznaczona (zdjęcia w galerii pod artykułem). 

W jednym przypadku kobieta jadąca rowerem nie dość, że nie korzystała ze szlaku wyznaczonego dla rowerzystów, to jeszcze w trakcie jazdy rozmawiała przez telefon. W tym przypadku musicie nam wierzyć na słowo, nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia.

Trzeba jednak uczciwie przyznać, że były to jednostkowe przypadki. Zdecydowana większość poruszała się zgodnie z przepisami, jeśli tylko była taka możliwość jechała ścieżkami rowerowymi, a kiedy było trzeba schodzili ze swoich jednośladów.

"Nie ma powodów do narzekania na rowerzystów"

Ale nieco ponad 60-minutowe obserwacje mogą nie być do końca miarodajne, dlatego najlepiej porozmawiać z osobą, która ulicami miasta porusza się codziennie przez kilka godzin. Nie ma tu nikogo lepszego od instruktora nauki jazdy.

Łukasz Wódka z kutnowskiego Ośrodka Szkolenia Kierowców „Jurek” powiedział nam, że nasze spostrzeżenia nie są mylne.

- Owszem, zdarzają się rowerzyści, którzy jeżdżą nie do końca zgodnie z przepisami, ale nie są to przypadki nagminne. Powiedziałbym, że raczej nie ma powodów do narzekania na zachowanie większości z nich – mówi Łukasz Wódka.

Jak dość trafnie zauważa rowerzyści czasami nie mają wyboru i muszą korzystać z jezdni. Bywa, że ścieżki rowerowe po prostu nagle się kończą.

Warto też pamiętać, że osoby starsze często nie są świadome, że w myśl przepisów powinny jechać ścieżką rowerową, jeśli tylko jest taka możliwość. Osoby młodsze są w tym zakresie lepiej zorientowane.

Nasz rozmówca z OSK „Jurek” dodaje, że wszyscy użytkownicy dróg powinni kierować się rozsądkiem. Wtedy nie będzie dochodzić do groźnych sytuacji, czy spięć między kierowcami aut a rowerzystami.

Podsumowując – wygląda więc na to, że z kutnowskimi rowerzystami nie jest tak źle, jak nam zgłaszano, chociaż oczywiście bywają wyjątki. W tym miejscu zachęcamy do aktywności fizycznej na jednośladach. Jeśli takiego nie posiadacie to zawsze można skorzystać z rowerów publicznych.

Możecie kręcić kilometry dla Kutna w ramach rywalizacji o tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Wkrótce zyskamy długi szlak rowerowy w ramach Zielonej Osi Miasta. 

Możliwości jest więc sporo, ale pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama