Dramat rozegrał się 8 lutego. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, do zdarzenia miało dojść w godzinach popołudniowych, kiedy pierwsza zmiana nie zdążyła jeszcze wrócić z pracy, zaś druga opuściła już hotel. 21-latka złożyła zawiadomienie dopiero po kilku dniach. Została przesłuchana i wskazała swojego oprawcę. Był nim 23-letni Gruzin. Sprawę bada kutnowska prokuratura.
- Sprawca i pokrzywdzona znali się wcześniej. 23-letniemu mężczyźnie przedstawiono zarzut zgwałcenia młodej kobiety i podjęto decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu - wyjaśnia rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania.
Z uwagi na charakter czynu, prokuratura nie udziela bliższych informacji.