Drużyna z Krośniewic w Leśmierzu nie wygrała od sezonu 2006/2007. Przed meczem piłkarze Krośniewianki zapowiadali walkę o trzy punkty. Chcieli przerwać złą passę. Ku zaskoczeniu kibiców od początku do ataku ruszył zespół gospodarzy. Prostopadłymi podaniami popisywał się Zawierucha, lecz adresaci znajdowali się na pozycji spalonej. Goście mogli bardzo szybko odpowiedzieć. Dośrodkowanie Hyzopskiego z rzutu wolnego przeleciało przez całe pole karne. Chwilę później Osiński zdecydował się na strzał z dystansu. Uderzył on jednak w środek bramki, bramkarz gospodarzy nie miał problemów ze złapaniem piłki. W czternastej minucie spotkania prawą stroną popędził Krawczyk, znalazł się w sytuacji sam na sam z Błaszczykiem, uderzył w długi róg bramkarza i dał prowadzenie Sparcie. Po utracie bramkki goście rzucili się do ataku. Pląskowski zauważył wysuniętego bramkarza i oddał strzał z dystansu. Jednak piłka poszybowała nad bramką. Na boisku można było obserwować twardą grę. Gospodarze nie przebierali w środkach, próbując zatrzymać atakujący zespół Krośniewianki. Najlepszą okazję dla gości w pierwszej połowie miał Kartowski. Po świetnym prostopadłym podaniu od Osińskiego, Kartowski znalazł się oko w oko z bramkarzem gospodarzy, ale oddał strzał w golkipera Sparty. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy. Taki wynik zadowalał GKS Bedlno, które jest bezpośrednim rywal Krośniewianki w walce o awans.
W przerwie spotkania padły ostre słowa w szatni gości. Trener Marcin Sztygiel nawoływał do walki o trzy punkty. Trzy minuty po wznowieniu spotkania w pole karne wbiegł Osiński, który został "wycięty" przez Czekalskiego. Arbiter spotkania podjął bardzo kontrowersyjną decyzję. Odgwizdał faul przed polem karnym gospodarzy. Nie spodobało się to nielicznej grupce kibiców gości, którzy przyjechali za swoją drużyną do Leśmierza. Poszkodowany podszedł do rzutu wolnego, lecz jego strzał został zablokowany przez obrońców. W 55 minucie spotkania w kolejnej dogodnej sytuacji znalazł się Kartowski, jednak jego strzał został sparowany na poprzeczkę. Akcję gości nasilały się z każdą minutą spotkania. Dwie minuty po wejściu na plac gry Wiśniewski znalazł się w dogodnej sytuacji, lecz jego strzał obronił dobrze spisujący się w bramce Stawicki. Ruszając do ataku zespół z Krośniewic narażał się na groźne kontrataki. Jednak obrońcy gości łapali przeciwników na spalonym. To nie zatrzymało napastników gospodarzy. Lewą stroną popędził Kamiński, który podanie wzdłuż boiska chciał uruchomić Krawczyka, jednak dobrą interwencją popisał się Hartiwch. W 85 minucie spotkania rzut z autu miał zespół gości. Piłka została wrzucona w pole karne, znalazła się ona pod nogami Krystiana Osińskiego, który wbił piłkę do bramki. Na tablicy wyników widniało 1-1. Nikogo ten wynik nie zadowalał. W doliczonym czasie gry Osiński doprowadził kibiców do szaleństwa. Do rzutu wolnego podszedł Pląskowski, który zagrał prostopadłą piłkę do Osińskiego. Ten znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i przerzucił piłkę nad interweniującym golkiperem gospodarzy.
Zawodnicy Krośniewianki odczarowali boisko w Leśmierzu. Zdobywając trzy punkty zrobili duży krok w kierunku mistrzostwa A klasy oraz awansu do ligi okręgowej. Dokonali tego na boisku, a nie w poza boiskowych "gierkach".
Sparta Leśmierz - MKS Expom Krośniewianka 1-2 (1-0)
1-0 14` Radosław Krawczyk
1-1 85` Krystian Osiński
1-2 92` Krystian Osiński
MKS Expom Krośniewianka: Błaszczyk - Hyzopski, B. Hartwich, G. Zagajewski, Pląskowski - Kartowski, Florczak (69` Wiśniewski), Kawałczewski, Szymczak (46` Bogdański - Osiński, Borzuchowski
Sparta Leśmierz: Stawicki - Raj, Czekalski, Janiak, Furmaniak, Brzozowski, Stawicki Ł., Zawierucha, Kusztelak (64` Wilde), Kamiński, Krawczyk
Dramat w Leśmierzu. Krośniewianka z awansem?
Opublikowano:
Autor: pp
Przeczytaj również:
WydarzeniaW meczu 12 kolejki łódzkiej A klasy podopieczni Marcina Sztygla pokonali na wyjeździe Spartę Leśmierz 2-1. Bohaterem spotkania został Krystian Osiński, strzelec dwóch bramek. Po zwycięstwie w Leśmierzu zespół z Krośniewic pozostał na fotelu lidera.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE