Spotkanie miało na celu wypracowanie porozumienia między działkowcami a władzami miasta, które na terenie jednego z dwóch ogrodów chcą stworzyć tereny przemysłowe.
- Mimo że gródki są zaniedbane, to nie chcę nikomu odbierać ich działek. Proszę tylko o przemyślenie kwestii dalszego gospodarowania na tych terenach, gdzie w przyszłości mamy nadzieję ściągnąć przemysł - mówiła na spotkaniu pani burmistrz Herman .
Włodarze chcą by zamiast dwóch istniejących w Krośniewicach ogrodów działkowych stworzyć jeden, co dało by możliwość poprawy warunków panujących na działkach.
- Gdyby powstał jeden ogród gmina mogłaby pomóc w jego pielęgnacji. Wyglądałoby to znacznie lepiej niż do tej pory - przekonywała działkowców pani burmistrz.
Działkowcy do pomysłów włodarzy podchodzą jednak bardzo sceptycznie, blisko 50-osobowa grupa obecna na spotkaniu w nie chciała nawet słyszeć o takim rozwiązaniu.
- Mam działkę od ponad 30 lat, teraz chcą mnie przenieść. To jakieś kpiny! Kto odda mi trud pracy włożony w ten ogródek przez te wszystkie lata? - pytał na spotkaniu pan Antczak, jeden z działkowców.
Burzliwe spotkanie zakończyło się chwilę po tym jak opuściła je pani burmistrz. Pomimo tego że na sali obecna była pani prezes Orzegalska to spora część działkowców opuściła spotkanie w ślad za Julianną Herman.
Działkowcy buntują się w Krośniewicach
Opublikowano:
Autor: Carnage
Przeczytaj również:
WydarzeniaPrawdopodobnie za dwa lata działki rekreacyjne "Kolejarz" w Krośniewicach będą sąsiadowały z terenami przemysłowymi. W związku z tym dziś w krośniewickiej hali sportowej odbyło się spotkanie burmistrz Julianny Herman z działkowcami. Zjawili się na nim również przedstawiciele zarządu ogrodów działkowych oraz prezes łódzkiego okręgu Polskiego Związku Działkowców Izabela Orzegalska.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
