Dzik znów w Kutnie, pojawił się na... konferencji
"Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły", (a mianowicie górne fajki i dolne szable), kto spotyka w lesie dzika...". No właśnie, niekoniecznie w lesie, co pokazują wydarzenia chociażby z tego miesiąca.
Niespełna dwa tygodnie temu pisaliśmy o dziku, który wtargnął na teren jednej z posesji przy ul. Mickiewicza, gdzie dorwał się do kociej miski, którą błyskawicznie opróżnił.
I to właśnie pożywienie jest celem wizyt tych leśnych stworzeń w mieście. Dzisiaj rano młody dzik znów pojawił się w Kutnie, rozpraszając uczestników konferencji prasowej w Parku Wiosny Ludów.
Zwierzę nie było bynajmniej zainteresowane lokalną polityką i zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Bardziej ciekawiło je to, co może znaleźć w ściółce i glebie. Park nie był jedynym miejscem, które dzik odwiedził dzisiejszego dnia. Widziany był też chociażby na ul. Barcewicza i Deotymy.
Dziki odważne jak nigdy
Czemu dziki tak chętnie pojawiają się wśród skupisk ludzkich? W rozmowie z KCI, temat omawia rzecznik prasowy Nadleśnictwa Kutno, Jacek Szymczak.
- Kluczowe jest tu nieodpowiedzialne dokarmianie dzików. W poszukiwaniu pokarmu zwierzęta tę idą po linii najmniejszego oporu. Jeśli nie są odpowiednio przeganiane, brakuje im naturalnego strachu i czują się w mieście coraz pewniej - wyjaśnia Jacek Szymczak.
Zwierzęta chętnie przeczesują nie tylko parki, ale i śmietniki, gdzie mogą natrafić na smaczne kąski.
Rzecznik kutnowskiego nadleśnictwa apeluje, by absolutnie nie dokarmiać dzikich zwierząt. Zaznacza, że częstotliwość pojawiania się dzików w mieście nie jest spowodowana ich rosnącą populacją czy spadkiem zalesienia w naszym regionie, a jedynie postępującą odwagą tych zwierząt.
Dziki są inteligentne, szybo się uczą i gdy nie natrafią na przeszkodę, a darmową ucztę, będą ponawiać wyprawy do miasta.
Spotkałeś dzika w mieście. Co robić?
Jacek Szymczak podkreśla, że przede wszystkim dzik prawdopodobnie również przestraszy się napotkanego przypadkiem człowieka. Niemniej, należy zachować ostrożność i nie wykonywać gwałtownych ruchów.
Sprawa staje się poważna, gdy staniemy oko w oko z lochą prowadzącą młode. Samica będzie bronić swojego potomstwa i może być agresywna. Dzik jest silny i dysponuje wspomnianymi, ostrymi kłami. Niekiedy bliskie spotkanie z tym zwierzęciem może skończyć się dla człowieka dużymi obrażeniami ciała, a nawet śmiercią. Tak więc, miejcie się na baczności. I pamiętajcie - nie dokarmiajcie dzików!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.