reklama
reklama

Dzikie zwierzę biegało po kościele. Proboszcz wezwał służby (FOTO)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: UM Kutno, archiwum KCI

Dzikie zwierzę biegało po kościele. Proboszcz wezwał służby (FOTO) - Zdjęcie główne

Dzikie zwierzę biegało po kościele. Proboszcz wezwał służby | foto UM Kutno, archiwum KCI

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNiemała niespodzianka spotkała w miniony weekend proboszcza jednej z kutnowskich parafii. Ku zaskoczeniu duszpasterza po kościele biegała bowiem sarna. W sukurs księdzu i wystraszonemu zwierzęciu ruszyli strażnicy miejscy.
reklama

Sarna w kościele. Interweniowali strażnicy

Niespodziewany gość zawitał w sobotę do kościoła pw. św. Jana Chrzciciela przy ulicy Zamoyskiego. O sprawie poinformował wczoraj urząd miasta, my poprosiliśmy proboszcza parafii, ks. Mirosława Romanowskiego, by zdradził kulisy tego wydarzenia.

Jak słyszymy, sarna (a właściwie kozioł) najpierw dostała się na teren parafii, biegając wokół budynków. W pewnym momencie, wystraszona obecnością ludzi, próbowała znaleźć jakieś schronienie. I znalazła je w... kościele, a dokładniej w "dolnym" kościele, gdzie dostała się przez otwarte okno.

Proboszcz, widząc zwierzę biegające po świątyni, postanowił interweniować. O pomoc poprosił straż miejską. Mimo prób wywabienia sarny na zewnątrz, jakie podjęli strażnicy, ta nie potrafiła znaleźć wyjścia. Municypalni ostrożnie pochwycili więc zwierzę, wynieśli z kościoła i pozwolili wrócić mu do jego naturalnego środowiska.

reklama

- Ten koziołek narobił trochę "rabanu", ale kutnowscy Strażnicy Miejscy pomogli mu się wydostać z niewygodnego położenia i wszystko skończyło się szczęśliwie — komentuje biuro prasowe urzędu miasta.

Podobny przypadek miał miejsce w Kutnie niespełna rok temu. Sarna spędziła wówczas całą majową sobotę na terenie Urzędu Stanu Cywilnego przy ul. 29 Listopada. Sprawę również przekazano strażnikom miejskim. Ci z kolei wezwali na miejsce lekarza weterynarii. Wieczorem otworzono furtkę od strony parku Traugutta, przez którą sarna mogła spokojnie wydostać się na zewnątrz. Relacjonowaliśmy to w tym miejscu - KLIK

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo