Ewakuowani ze szkoły uczniowie przymusową przerwę w zajęciach spędzili w sąsiadującym z placówką Parku Traugutta. Poszukiwania bomby w szkole trwały ponad godzinę, ale na szczęście alarm okazał się fałszywy. Przed piętnastą uczniowie powrócili do gmachu gimnazjum.
W chwili obecnej trwa ustalanie sprawcy fałszywego alarmu. - Jeśli sprawca zostanie ustalony, może zostać nawet ukarany więzieniem - twierdzi kpt. Biniewicz - Jeśli udowodni mu się winę, zostanie obciążony kosztami akcji.