Jest kilka rzeczy w Kucienku, które niby można zrobić od ręki (przy dobrej woli i chęciach) a zalegają od lat. Jedną z nich udało się wreszcie zrealizować. To wybieg dla psów z torem przeszkód. W zeszłym tygodniu na terenach rekreacyjnych przy Alejach ZHP powstał obiekt, który nie kosztował dużo, wygląda ok… i działa świetnie. Codziennie widać tam spacerowiczów ze swoimi pupilami, którzy mają wreszcie możliwość spuszczenia psa ze smyczy bez stresu, czy Straż Miejska nie uraczy ich mandacikiem.
Osobiście uważam, że takie wybiegi powinny być na każdym osiedlu (a przynajmniej w każdej części miasta)! Jeden na Łąkoszynie, drugi przy Batorego, trzeci na Rejtana – Tarnowskiego. Sam, jako posiadacz czworonoga, dostrzegam potrzebę istnienia takiego spacerniaka i korzystam z niego. Widzę radość właścicieli oraz psiaków, które tam się bawią. Poza tym niezmiernie cieszy mnie fakt, że elementy, które tam zostały zbudowane są drewniane a nie plastikowe. Hobbystycznie w wolnych chwilach bawię się stolarką, więc z chęcią przyjrzałem się wykonaniu i w zasadzie nie mam zastrzeżeń. Oby tylko pamiętać o corocznej impregnacji oraz pomyśleć o lepszej izolacji od podłoża, to te elementy konstrukcyjne posłużą kilka–kilkanaście lat. I będą wyglądały lepiej niż plastikowy plac zabaw obok… Zresztą, córka, gdy zobaczyła wybieg dla piesków, to od razu porzuciła plac zabawi i chciała się tam wspinać, chodzić, bawić…
Tak więc, podsumowując – cieszmy się, że powstało coś nowego, fajnego i ekologicznego, po niedawnej dawce negatywnych emocji związanych z Placem Wolności i czekajmy na więcej!
Ponadto... miasto poważnie powinno pomyśleć o porządnym skateparku. Niby ciągle się gada, że trzeba działać dla młodych, ale niewiele się robi. Mamy niby orliki, ale sorry, nie każdy lubi grać w piłkę. Jakąkolwiek. Piłka nożna, siatkówka, koszykówka. Ile można! Brrr… Osobiście tego typu sporty nudzą mnie niesamowicie, a myśl o tym, że miałbym się gapić w TV na jakiś mecz wywołuje we mnie odruch wymiotny. I myślę, że nie jestem w moim zdaniu odosobniony. Ponadto zdaję sobie sprawę, że koszty będą większe, jednak miejsce - nawet koło psiego wybiegu - jest. Pozostaje więc kwestia zaprojektowania i wyłożenia kasy. Czy to z Budżetu Obywatelskiego, czy z innej puli. Jestem pewien, że zainteresowanie będzie duże. Na chwilę obecną jedyny obiekt dla deskorolkarzy w Kutnie to dach parkingu na placu Wolności. Ale chyba nie o to chodziło włodarzom przy jego projektowaniu…
Wastowski Andrzej
O samym wybiegu dla psów w parku nad Ochnią pisaliśmy kilkukrotnie na łamach KCI (np. TUTAJ i TUTAJ).
Więcej ciekawych artykułów o Kutnie szukajcie w Magazynie KCI. Już jutro w sklepach, placówkach kulturalnych i urzędach w całym mieście i powiecie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.