– Mamy jedną koncepcję zatwierdzoną przez urbanistę. Projektował on Plac Piłsudskiego i ul. Królewską. Teraz są inne trendy, więc musimy się zastanowić nad ogłoszeniem nowego przetargu – mówił na spotkaniu z dziennikarzami prezydent.
Minęło pół roku i fontanny nadal nie ma, a jeśli powstanie, to za kwotę dwukrotnie większą, aniżeli planowano. Po wnikliwym zapoznaniu z możliwościami technicznymi rozbudowy szpecącego wodotrysku okazało się, że... miasto nie ma tylu pieniędzy.
– Obejrzeliśmy tego typu realizacje w różnych miastach i wstępnie szacowany koszt budowy instalacji wodnej to co najmniej pół miliona złotych – tłumaczy Zbigniew Burzyński. – W tym roku przygotujemy niezbędną dokumentację techniczną. Natomiast w przyszłym roku po uprzednim zabezpieczeniu odpowiednich środków w budżecie, przystąpimy do realizacji – dodaje.
Koszt nowej, miejmy nadzieję ładniejszej fontanny, przyprawia kutnian o zawrót głowy.– Pół miliona złotych? Przecież za taką kwotę można kupić dwa nowe mieszkania, albo samochód sportowy. Myślę, że fontannę trzeba wymienić, ale nie powinna aż tyle kosztować – mówi Adam Jurasiński, którego spotkaliśmy przy wodotrysku na pl. Piłsudskiego.
Artykuł ukazał się w dzisiejszej "Gazecie Lokalnej".