Uczniowie przez długi czas przygotowywali się do egzaminów. - Nie da się nauczyć wszystkiego w ostatnim tygodniu. Od połowy drugiej klasy na lekcjach rozwiązywaliśmy testy z poprzednich lat, chodziliśmy na dodatkowe zajęcia. Najgorsza jest matematyka, wolę przedmioty humanistyczne. Szkoda, że egzamin z języka obcego nie liczy się w rekrutacji do szkoły ponadgimnazjalnej, bo to akurat jest najłatwiejsza część - komentuje Anna Królak.
Z każdej z trzech części egzaminów uczniowie mogą otrzymać po 50 pkt za zadania zamknięte i otwarte. Wraz z ocenami na świadectwie ukończenia gimnazjum, wyniki egzaminów będą decydować o przyjęciu do wybranej szkoły ponadgimnazjalnej. Punktacja z języka obcego nie będzie brana pod uwagę. Na złożenie podania do wymarzonej szkoły gimnazjaliści mają czas do 30 kwietnia.