- W Kutnie myśleliśmy o tym już z 15 lat temu. Zaczęliśmy ten temat drążyć - rozpoczął prezydent Zbigniew Burzyński -- Wiedzieliśmy na podstawie odwiertów w latach 70., że pod Kutnem są złoża gorącej wody, powyżej 90 stopni Celsjusza. W ostatnim czasie, odwiert, który był wykonywany na Gołębiewie pokazał ponownie, że na 2800 m jest gorąca woda. Ale wiedza, że ta woda jest ciężka do obróbki mechanicznej, spowodowała, że nie podejmowaliśmy my sami działań. I teraz z inicjatywą wyszła firma ECO, która przygotowała określone dokumenty, przedstawili je nam, żeby wspólnie podjąć działania, by w Kutnie zacząć wykorzystywać to źródło energii - wyjawił włodarz Kutna.
14 czerwca Miasto i ECO Kutno zawarły wstępne porozumienie w tej sprawie.
- W zeszłym roku podjęliśmy taką inicjatywę, zleciliśmy studium wykonalności budowy ciepłowni geotermalnej w Kutnie - poinformował prezes ECO, Paweł Łuczak - Ciepłownictwo jest w bardzo trudnej sytuacji i jesteśmy zmuszeni do likwidacji źródeł węglowych. Do tego dochodzi kwestia uprawnień do emicji CO2, których ceny drastycznie rosną. Ciepłownia geometralna wychodzi naprzeciw tym potrzebom - dodał.
Zlecone przez ECO Kutno studium potwierdziło, że gorące źródła w Kutnie, lecz przed realizacją tak dużego przedsięwzięcia niezbędny jest odwiert badawczy.
- Problem zasolenia nie został rozwiązany, ale technika idzie do przodu i tego typu złoża już się eksploatuje, co jeszcze kilka lat temu było nieralne - powiedział prezes ECO.
Z analiz wynika, że optymalny wariant dotyczący nakładów inwestyctycyjnych to kwota ok. 80 mln zł, a wariant najbardziej ekologiczny zakłada wydatki rzędu 130 mln zł. Jak przekazał Paweł Łuczak, w 2009 roku w Kutnie zużywane było 30 tys. ton węgla rocznie, w 2020 jest to już 15 tys. ton, do czego przeczyniła się m.in modernizacja ciepłowni przy ul. Oporowskiej. Tańszy wariant geotermii pozwoli na ograniczenie zużycia węgla do 6 tys. ton rocznie, zaś ten optymalny do zaledwie 2,6 tys. ton.
Miasto będzie starać się o pozyskanie środków zewnętrznych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Najszybszy termin realizacji przedsięwzięcia to 3 lata.
- Odwierty zawsze są dwa. jeden jest produkcyjny, czyli tę wodę musimy wydobyć, ale też z powrotem ją odebrać. Tej wody, zgodnie szacunkami jest 150 ton na godzinę. Tyle potrzeba, żeby daną liczbę mieszkań ogrzać. Wstępnie pierwszy odwiert planowany jest przy ciepłowni. Odwiert zatłaczający musi natomiast być oddalony o co najmniej o kilometr, w rejonie Aquaparku - wyjaśniał prezes ciepłowni.
Prezydent Burzyński dodał, że woda być może będzie jszcze wykorzystywana do ogrzania basenów zewnętrznych Aquaparku Kutno.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.