Dożynki z zażenowaniem w tle
To sprawa, którą niedawno poruszaliśmy, ale pojawił się w niej nowy wątek. Wszystko miało miejsce w trakcie dożynek.
Jak powszechnie wiadomo, koniec lata to dla społeczności wiejskich okres świętowania. W trakcie Świąt Plonów dziękują za zbiory w trakcie żniw, a wszystko zawsze wiąże się z tradycyjnym ceremoniałem.
Organizatorzy dożynek dbają również o to, by zapewnić odpowiednią dozę rozrywki. Odbywają się pokazy, wystawy, koncerty, przygotowywane są atrakcje dla dzieci, czy zabawy taneczne, które trwają do późnych godzin nocnych.
Koła Gospodyń Wiejskich zawsze dbają o to, żeby nikt nie wrócił do domu z pustym żołądkiem.
Tak też było w tym roku w gminie Nowe Ostrowy. Tamtejsze Święto Plonów odbyło się pod koniec sierpnia. Po imprezie okazało się, że najwidoczniej dla niektórych atrakcji było za mało i urozmaicili sobie czas w sposób, który zbulwersował księdza i parafian.
- Widząc coś takiego jest mi naprawdę przykro, zwłaszcza wobec księdza. To wstyd, że komuś w ogóle przyszło do głowy tak się zachować – pisze w mediach społecznościowych jedna z komentujących osób.
- Mam nadzieję, że to tylko i aż chuligański wybryk i że nie jest skierowany personalnie, ponieważ jest to żenujące. Brak słów – dodała kolejna.
"Wystarczy przyjść i porozmawiać"
O co chodzi? W poście zamieszczonym na facebookowym profilu parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Ostrowach wyjaśnił to miejscowy ksiądz.
- Nie wiem, czy się śmiać czy płakać. Nie ma we mnie zgody na takie zachowanie wobec mojej osoby, czy też marnowania jedzenia w taki sposób. Wczoraj świętowaliśmy dożynki i dziękowaliśmy Bogu za plony ziemi. Tak sobie myślę, że chyba mamy wszystkiego za dużo. Jest wielu spośród nas, którzy nie mają co na chleb położyć, więc może warto wspomóc takie osoby i myślę że będą wdzięczne. Jest mi bardzo przykro – napisał ksiądz.
Załączył również zdjęcie na którym widzimy "przyozdobiony" mielonką samochód. Można je zobaczyć poniżej.
Co ciekawe po naszej ubiegłotygodniowej publikacji wspomniany post zniknął z facebookowego profilu parafii. Z jakiego powodu? Tego nie wiemy.
- Zgadzam się z księdzem Piotrem. Ludzie nie mają co jeść, a taki wandalizm powinien być wyjaśniony. Jeśli ktoś ma problem względem księdza wystarczy przyjść i porozmawiać – uważa kolejny z internautów.
- Moja madzia karmi się benzynką, a nie mielonką - podsumował ksiądz.
Komentarze (0)