31 marca odbyła się uroczysta gala czwartej edycji konkursu „Puls Żychlina”, podczas której wręczono statuetki wszystkim osobom i działaczom najmocniej zaangażowanym w rozwój i tworzenie nowej jakości miasta i gminy. Jedną z kilku kategorii ocenianych przez jury była inwestycja roku. I tak kapituła konkursowa składająca się z laureatów poprzednich edycji konkursu, przewodniczącej Rady Miejskiej i burmistrza uznała, że na największe uznanie zasługuje budowa podwórka Nivea, obiektu, na który dzieciaki czekały jak na Gwiazdkę. I wciąż czekają... Szkopuł bowiem w tym, choć rozstrzygnięcie ogólnopolskiego konkursu miało miejsce na początku czerwca ubiegłego roku, prace rozpocząć miały się w sierpniu, zaś na listopad zaplanowano ukończenie prac, to z uroków placu nie skorzystał jeszcze nawet jeden maluch.
Podwórko wciąż nie zostało oddane do użytku, a jedynymi, którzy mogą cieszyć się urokami obiektu są... kloszardzi i amatorzy tanich trunków! Na ławce przy oczekującym od pół roku na otwarcie placu nasi dziennikarze spotkali delikwenta, który wygrzewając się na słońcu, z lubością raczył się owocowym winem i mętnym okiem spoglądał na inwestycję roku. Dopiero na widok aparatu fotograficznego schował „ambrozję” do torby, z szelmowskim uśmiechem spoglądając w obiektyw, który i tak wzbudził u niego większe zakłopotanie niż tabliczka z napisem „obiekt monitorowany”.
Nasuwa się więc, pytanie, kiedy z placu zabaw będą mogli skorzystać ci, dla których podjęto się jego budowy?
– Plac jest już praktycznie ukończony, pozostało jedynie zainstalo- wać jedną zabawkę. Nie mam mowy o opóźnieniu, przesunięcie terminu otwarcia wynika z odgórnych decyzji firmy Nivea, której zależy na tym, aby oficjalne otwarcie odbyło się z pompą – przekonuje prezes firmy Mig-Ma, Marek Materka.
Wielu zadaje sobie pytanie, czy niedokończoną budowę podwórka Nivea można w ogóle nazwać inwestycją? Nie mówiąc już o inwestycji roku. Czym przy wyborze kierowała się szanowna kapituła? Niestety, do momentu zamknięcia tego wydania Gazety Lokalnej, burmistrz Grzegorz Ambroziak pozostawał nieuchwytny.