Reklama

Inwestycyjny sukces czy spektakularna klapa?

Opublikowano:
Autor:

Inwestycyjny sukces czy spektakularna klapa? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Blisko 2 lata temu oddano do użytku nowy stadion w Żychlinie. Przy ulicy Waryńskiego powstał nowoczesny obiekt, który miał być nową wizytówką Żychlina. Część z mieszkańców jest zadowolona z inwestycji, zdaniem innych była ona niepotrzebna i mocno przepłacona. Wydano na nią 2,1 mln zł. Przebudowany stadion w Żychlinie oddano do użytku w listopadzie 2014 roku.Już wtedy niektórzy mieszkańcy zadawali sobie pytanie, czy inwestycja ma sens. Wówczas w Żychlinie nie było bowiem żadnego klubu piłkarskiego i istniały obawy, że stadion będzie stał nieużywany. W 2015 roku powołano jednak do życia nowy klub – KS Żychlin. Rozgrywa on swoje mecze na nowym stadionie. Jednak czy mecze rozgrywane raz na dwa tygodnie wystarczają, żeby inwestycja przynosiła zyski?

– Tego typu inwestycje nie są nastawione na przynoszenie zysków do budżetu gminy. Celem przebudowy stadionu była popularyzacja sportu, zdrowego stylu życia. Stadion przynosi dochody, z tego co się orientuję, jest wynajmowany różnym drużynom – mówi Krzysztof Anyszka, kierownik działu budownictwa, planowania przestrzennego i inwestycji gminy Żychlin.

Kontrowersje wśród niektórych budzi też to, że boisko nie jest dostępne dla dzieci. Gdyby mogły grać na nim w piłkę i rozwijać sportowe pasje każdy mógłby na tym skorzystać. Rodzice, ponieważ mieliby pewność, że ich dzieci nie robią nic złego, nie wpadają w złe towarzystwo i są w bezpiecznym miejscu. Klub Sportowy Żychlin także, mógłby w przyszłości korzy- stać z talentów młodych żychlinian.

– Rzadko coś się dzieje na tym stadionie. Jeśli boisko ma stać puste, to niech gra na nim ktokolwiek – powiedział nam Tadeusz Durka, mieszkaniec Żychlina.

Niektórzy zastanawiają się też, czy koszty utrzymania sztucznej nawierzchni nie są wyższe niż koszty pielęgnacji naturalnej murawy.

– Sztuczna murawa została położona, żeby ze stadionu można było korzystać przez cały rok. Gdyby była tu zwykła trawa, zimą zawodnicy biegaliby w błocie. Jej pielęgnacja i konserwacja nie wymaga też tak dużego nakładu sił jak w przypadku naturalnej murawy – dodaje K. Anyszka.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE