Jak zauważa Martyna Stasiak, susza w Polsce jest ostatnio równie istotnym tematem co koronawirus. Różnica jest jednak taka, że pandemia się skończy, a problem z suszą z nami zostanie. W związkuz powyższym, asystentka posłanki ma do włodarzy Kutna kilka istotnych pytań.
- Jak wyglądają działania w Kutnie odnośnie walki z suszą? Czy jest w planie zasianie większej ilości łąk kwietnych? Jak oceniane jest ich funkcjonowanie? Pierwsze z nich pojawiły się już w Kutnie, to świetny pomysł. Obecnie dużo miast tonie w betonie i smogu, a dokładając do tego panującą suszę i rosnące temepratury, staje się to nie do wytrzymania dla mieszkańców. Dodatkowym problemem jest tworzenie się wysp ciepła. dlatego potrzebny byłby spójny system przyrodniczy miasta, który zapewniłby napływ czystego powietrza. Kliny przewietrzające miasto pozytywnie wpłynęłyby na klimat miejski. Czy jest w Kutnie przewidziany program zatrzymywania wody deszczowej? Jakie działania miałby on objąć? Czy miasto podjęło próby pozyskania środków na ten cel z Wojewódzkiwego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej? - czytamy w piśmie do prezydenta.
Wyczerpującej odpowiedzi na powyższe pytania udzielił zastępca włodarza Kutna, Jacek Boczkaja.
Wiceprezydent wyraził swoje zadowolenie z faktu, że wśród kutnian wzrasta zainteresowanie tematyką zmian klimatu i przekonuje, że miasto, w ramach corocznych środków budżetowych, podejmuje różnorodne działania dostosowawcze do tych zmian.
- Jednym z takich działań jest m.in koszenie selektywne prowadzone od dwóch lat w Parku Wiosny Ludów, od tego roku również w Parku nad Ochnią (koszenie tylko ciągów komunikacyjnych na szerokośc 1,5 oraz eksponowanie skupin krzewów). W związku z zaprzestaniem intensywnego koszenia w Parku nad Ochnią wykształca się naturalnie zbiorowisko łąkowe. We wspomnianych parkach uzyskaliśmy kilka hektarów bez intensywnych zabiegów, co powoduje większe zatrzymanie wilgoci, które pozytywnie wpływa na lokalny mikroklimat. Naturalnie wykształcone zbiorowisko łąkowe to również teren byłego cmentarza żydowskiego o pow. ok. 3 ha, gdzie koszenie odbywa sie raz w sezonie (koniec lipca/sierpnia) - wyjaśnia J. Boczkaja.
Jak czytamy w odpowiedzi, w okresie długotrwałych upałów i braku opadów, miasto zaprzestaje koszenia intensywnego. Wiceprezydent dodaje, że kolejnym działaniem sprzyjającym poprawie mikroklimatu jest zakładanie łąk kwiatowych.
- Łąka taka została założona w trzech lokalizacjach (łącznie 1000 m2) - jest to pierwsze założenie tego typu. Z chęcią kontynuowalibyśmy taką politykę, jednak mimo dużego obszaru, miasto ma problem z lokalizacją tego typu zbiorowisk w pasach drogowych (kolizje z infrastrukturą, większość pasów drogowych obsadzona jest drzewami, wąskie pasy drogowe należące do miasta).
Innym rozwiązaniem w walce z suszą są worki do podlewania. Jak tłumaczy wiceprezydent, na nowe nasadzenia drzew montowane są aplikatory do podlewania, tak aby drzewa przetrwały w trudnych miejskich warunkach, Miasto zakupiło już ponad 200 takich worków.
- Sadzimy większą ilość drzew, aniżeli wynika to z decyzji administracyjnych. Drzewa zatrzymują wilgoć w mieście, minimalizują wahania temperatury, zatrzymują pyły itp. W roku ubiełym miasto posadziło ok. 400 nowych drzew. Ponadto należy wspomnieć, że przepływająca przez miasto rzeka Ochnia wraz z terenami przyległymi stanowi naturalny kanał przewietrzający miasta.
Zastępca włodarza przekonuje, że mając na uwadze zainteresowanie mieszkańców tematyką gromadzenia wody deszczowej, urząd miasta podjął działania zmierzające do opracowania regulaminu umożliwiającego pozykanie środków z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środoiska i Gospodarki Wodnej.