Zdaniem rzecznika osoba, która nie skasowała biletu, nie musi cierpliwie czekać na przyjazd policji, po tym, jak kontroler biletów poinformuje o sprawie policję lub straż miejską. Nasza konstytucja gwarantuje gapowiczowi nietykalność cielesną. Kontroler w takich sytuacjach w praktyce nie może nic zrobić. Józef Szubski, dyrektor MZK w Kutnie, nie kryje swojego zdziwienia opinią RPO. Dodaje jednak, że kutnowscy kontrolerzy skutecznie radzą sobie z gapowiczami.
J. Szubski dodaje, że w Kutnie sytuacji w których gapowicze uciekli kontrolerom, jest bardzo mało. Być może dlatego - mówi dyrektor MZK - że kutnowscy kontrolerzy, oprócz tego, że sprawdzają bilety, są również pracownikami ochrony. Korzystający z komunikacji miejskiej w większości o tym wiedzą i nie ryzykują konfliktów z ochroniarzami