reklama

Kąpią się mimo zakazu

Opublikowano:
Autor:

Kąpią się mimo zakazu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaBrudna, często skażona woda, zakaz kąpieli, podwójne dno i brak ratownika to wciąż zbyt mało by zniechęcić mieszkańców powiatu do korzystania z dzikich kąpielisk. Wypoczywający na żwirowniach amatorzy wodnych uciech często urozmaicają swój wypoczynek nadmiernie spożywanym alkoholem.Wyjeżdżać za miasto, by choć na chwilę się ochłodzić. Niestety na miejsce naszegowypoczynku wybieramy akweny zupełnie do niego nieprzystosowane.Ulubionymi kąpieliskami stały się pożwirowe wyrobiska, którychna terenie powiatu znajduje się całe mnóstwo.fot. Przed wejściem do wody warto czymś się "wzmocnić"...

Jednym z takich miejsc jest podkutnowskie Grodno, gdzie od lat młodzież, a nawetrodziny z dziećmi zażywają kąpieli, jakby nie zdając sobiesprawy jak bardzo narażają swoje zdrowie, a nawet życie.

Skok do wody na niestrzeżonym kąpielisku może prowadzić do trwałegokalectwa, a utrata dna pod stopami często kończy się utonięciem.

- W ubiegłym roku naterenie powiatu doszło do kilku utonięć na dzikichkąpieliskach. Ich przyczyną był alkohol oraz brawura - mówi Paweł Witczak, oficer prasowy KPP w Kutnie.

Mimo apeli policji o ostrożność w kwestii niestrzeżonych kąpielisk, nic się nie zmienia.

- Na najbliższestrzeżone kąpielisko trzeba by jechać pod Gostynin. Żeby tamdojechać trzeba się liczyć z wydatkiem i stratą czasu. Na Grodnodojadę w 15 minut, a na dzieciaki uważam. Co złego może im sięstać? - mówi jeden z naszych rozmówców, pewny swych pływackich umiejętności.

Młodzi ludzie, którzyzamiast strzeżonych kąpielisk wybierają żwirownie swój wybórusprawiedliwiają na różne sposoby.

- Powiedziałam rodzicom, że jestem w parku. Na basenie jest ratownik, który cały czas marudzi. Tutaj mogę skakać do wody i nikt nie będzie mi truł nad uchem - mówi 16-letnia Dominika, którą spotkaliśmy przy stawie we Florku.

- Tu w spokoju możnawypić kilka piwek i rozpalić grilla. Nikt nie marudzi -dodają koledzy Dominiki sięgając po kolejne piwo.

W tym roku na terenie Kutnautonęła już jedna osoba, a kolejna uszła z życiem tylko dziękipomocy udzielonej przez ratowników śmigłowca medycznego. Jakibędzie tegoroczny bilans ofiar dzikich kąpielisk przekonamy sięna koniec wakacji.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE