– Początkowo liczba krytyków zdecydowanie przeważała nad liczbą słuchaczy, jednak miesiące pełne intensywnej pracy pozwoliły mi na wyrobienie indywidualnego stylu, a także niebanalnego podejścia do muzyki. Nieco później zostałem zwycięzcą turnieju organizowanego przez portal Rapduma.pl. Rok 2010 przyniósł wiele pomniejszych sukcesów - czołowe miejsca w przeróżnych konkursach muzycznych, wywiady, a także gościnne występy na płytach obok bardziej cenionych artystów (m.in. Młodziak, Vixen, Skor, Gedz), które pozwoliły mi ugruntować swoją pozycję w podziemiu – pisze o sobie Ebro.
– Jest to muzyka dość niszowa i często pomijana ze względu na stereotypy – dodaje.