Jednocześnie wypłacono 687 tys. złotych premii, nagród i dodatków specjalnych. Wzrosło także wynagrodzenie pracowników, w tym kadry kierowniczej średnio o ponad 375 złotych miesięcznie. Komisja stwierdziła więc, że nieprawdą jest, nieposiadanie przez dyrektor PUP środków na utrzymanie zatrudnienia.
Po licznych sprawach w sądach zwalniani otrzymywali odszkodowania od Urzędu Pracy w sumie na kwotę ponad ćwierć miliona złotych. O pieniądze te dyrektor placówki występowała do zarządu powiatu, który wykładając kolejne kwoty, miał zdaniem komisji aprobować jej działania - w tym łamanie prawa pracy - czym naraził budżet na straty.
Wnioski komisji zostaną zaprezentowane na najbliższej sesji Rady Powiatu, podczas której rajcy zadecydują o dalszym rozwoju sprawy.