- Od pewnego czasu, podobno od 2 lat, do naszego Lidla przychodzi regularnie, czasami kilka razy dziennie, facet, który zaczepia klientów. Wyzywa, bluźni, jak się mu uda to uderzy... Nie ważne dla niego czy to kobieta czy mężczyzna, pracownikom sklepu też się obrywa i to za nic, wystarczy krzywo na niego spojrzeć.. - pisze na grupie Kutno (pisownia oryginalna).
Szczegółowo opisuje zdarzenia mieszkanka, która, jak wynika z treści jej posta, była świadkiem zdarzenia. Oburzona pisze:
- Wczoraj zaatakował ojca z kilkuletnim dzieckiem! Służby porządkowe gościa spisują i puszczają... podobno dostał jakiś mandat od dzielnicowego i tyle - czytamy.
Jak się okazuje, wczoraj doszło do incydentu, który skończył się na interwencji policji, co potwierdza nam st. asp. Edyta Machnik, rzecznik prasowy KPP Kutno:
- Wczoraj otrzymaliśmy zgłoszenie, że na terenie marketu znajdującego się na ul. Grunwaldzkiej doszło do zakłócania porządku. Interwencja zakończyła się pouczeniem dla mężczyzny - informuje rzeczniczka.
Okazuje się również, że nie był to pierwszy taki incydent. Liczne wypowiedzi w komentarzach wskazują na to, że nierzadko na terenie sklepu klienci byli świadkami agresywnych zachowań. Co więcej, mężczyzna ten budzi w niektórych strach.
fot. poglądowe