reklama
reklama

W wioskach ktoś truje psy? Są obawy, że to przygotowania do włamań

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: poglądowe - canva

W wioskach ktoś truje psy? Są obawy, że to przygotowania do włamań - Zdjęcie główne

Internautka ostrzega innych mieszkańców | foto poglądowe - canva

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaBardzo niepokojące informacje przekazała jedna z mieszkanek. Z jej relacji wynika, że w okolicach miasta może dochodzić do podtruwania zwierząt. Padają podejrzenia, że za wszystkim mogą stać włamywacze. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z policją.
reklama

Alarmujące doniesienia

Wczoraj jedna z internautek zamieściła w mediach społecznościowych wpis w którym poinformowała o możliwym celowym truciu zwierząt.

- W ostatnich dniach doszło do podejrzanych przypadków śmierci zwierząt domowych – w tym do nagłych i silnych zatruć chemicznych psów. W moim przypadku – młodszy pies przestał jeść, osłabł, a kolejnego dnia został znaleziony martwy. Starszy pies również zaczął wykazywać oznaki osłabienia i zatrucia. Z innych pobliskich miejscowości (np. Gołębiewka Nowego) dochodzą podobne zgłoszenia z tego samego dnia – poinformowała mieszkanka.

reklama

Kobieta podejrzewa, że cały proceder może służyć eliminacji „alarmu”, który pies mógłby wywołać przy próbie włamania.

- Teren może być wcześniej obserwowany – bramy, furtki i ogrodzenia mogą być sprawdzane przez sprawców. Dlaczego o tym piszę? Bo jeśli to nie przypadek – to każdy dzień zwłoki może kosztować życie kolejnego psa. Albo zakończyć się kradzieżą, gdy nikt się tego nie spodziewa – podkreśla internautka.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Komendą Powiatową Policji w Kutnie. Zapytaliśmy, czy do mundurowych wpłynęło zgłoszenie o tajemniczej śmierci jakiegoś zwierzęcia i możliwym jego zatruciu.

"Nie pozwólmy, by kolejne zwierzę umierało w ciszy"

Asp. Daria Olczyk, oficer prasowy KPP Kutno, przekazała, że w sposób oficjalny nikt nie poinformował o takich zajściach. 

reklama

Funkcjonariusze są jednak świadomi obaw mieszkańców – dowiedzieli się o nich od nas, a także – tak jak zdecydowana większość z nas – oni również przeglądają media społecznościowe i wpis mieszanki rzucił im się w oczy.

Internautka nie tylko poinformowała o potencjalnym zagrożeniu dla zwierząt, ale poświęciła również sporo uwagi na profilaktyczne działania, które powinno się podjąć. To ważne, zwłaszcza w trwającym okresie wakacyjnym, kiedy nie ma nas w domach częściej, niż w innych miesiącach.

czytaj także: Problemy w pogotowiu w woj. łódzkim? Oficjalne pismo krytykuje dyrekcję
 
- Obserwuj swoje psy – nawet na ogrodzonym terenie. Sprawdź posesję pod kątem dziwnych resztek jedzenia lub chemii. Zamknij furtki i bramy – nawet te, które „nigdy nie były zamykane”. Przejrzyj nagrania z kamer, jeśli masz monitoring. Porozmawiaj z sąsiadami – im więcej wiemy, tym większa szansa na reakcję – wyliczyła kobieta.

reklama

Każde podejrzane zachowania warto zgłosić policji, lub ostrzec o nich za pomocą lokalnych grup, czy lokalnych mediów.

- Może dzięki temu uratujesz swojego psa, dom albo pomożesz komuś innemu. Ja już nie mogę cofnąć czasu. Ale jeśli ten post kogoś ostrzeże – to jej śmierć i jego cierpienie nie pójdą na marne. Niech każdy będzie czujny. Nie pozwólmy, by kolejne zwierzę umierało w ciszy – zaapelowała na koniec internautka.

Policja przypomina, by na czas naszych wakacyjnych wyjazdów poprosić przykładowo sąsiadów lub inne zaufane osoby o to, by od czasu do casu zaglądały, czy w naszych domach wszystko jest w porządku.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo