Dino nie powstało jako filia zagranicznego koncernu ani efekt przejęcia przez międzynarodowy fundusz. Jej historia zaczyna się w 1999 roku w Gostyniu, gdzie Tomasz Biernacki otworzył pierwszy sklep. Zaledwie cztery lata później przedsiębiorca podjął decyzję, która miała zmienić losy sieci – przejął zakład mięsny Agro-Rydzyna. To połączenie handlu detalicznego z własnym zapleczem produkcyjnym sprawiło, że Dino wyróżnia się na tle konkurencji nie tylko ofertą, lecz także strukturą biznesową.
Tomasz Biernacki, pomimo wycofania z życia medialnego, stał się jednym z najbogatszych Polaków. W 2025 roku uplasował się na trzecim miejscu listy „Forbesa”, a wcześniej był jedynym Polakiem, który znalazł się na globalnej liście 500 najbogatszych ludzi według „Bloomberg Businessweek”.
Własne mięso – własne reguły
Strategiczne znaczenie dla całej sieci ma Agro-Rydzyna, zakład przetwórstwa wieprzowiny. To właśnie z tej firmy pochodzi mięso oferowane w sklepach Dino – zarówno surowe, jak i część gotowych wędlin. Taka integracja łańcucha dostaw pozwala firmie unikać zewnętrznych pośredników i zachować kontrolę nad każdym etapem produkcji, od uboju po dystrybucję do sklepów.
Jak zauważa „Fakt”, „produkty z Agro-Rydzyny stanowią 14 proc. sprzedaży w całej sieci Dino”. To znaczący udział, zważywszy na to, że mowa o najpopularniejszym mięsie w Polsce – wieprzowinie, której przeciętny obywatel zjada około 45 kg rocznie, prawie dwa razy więcej niż drobiu (26 kg) i znacznie więcej niż wołowiny (niecałe 2 kg).
Kluczowy wybór: wieprzowina
Postawienie na ten właśnie rodzaj mięsa nie jest przypadkowe – Polacy od lat pozostają wierni wieprzowinie. Dzięki temu Agro-Rydzyna może zaspokoić potrzeby ogromnej grupy klientów, a Dino ma pewność, że dostarcza im to, co rzeczywiście trafia w ich gusta. To przemyślana odpowiedź na realne potrzeby rynku, a nie ślepe podążanie za trendami.
Dodatkowym atutem jest pełna kontrola jakości – od karmienia i chowu zwierząt po standardy przetwórstwa. Dzięki temu mięso dostępne w sklepach sieci Dino może być oferowane w niższej cenie bez kompromisów jakościowych.
Bezpieczna i przejrzysta oferta
Klienci coraz częściej sięgają po produkty, które nie tylko smakują, ale też spełniają ich wymagania zdrowotne i ekologiczne. Agro-Rydzyna informuje, że w jej wyrobach nie stosuje się MOM-u, czyli mięsa oddzielonego mechanicznie. „W wędlinach od Agro-Rydzyny nie znajdziemy mięsa oddzielonego mechanicznie (MOM)” – zapewnia firma.
Unika się również dodatku oleju palmowego i sztucznych osłonek zawierających mikroplastik. To elementy, które wzbudzają wątpliwości wśród konsumentów – zarówno z powodów zdrowotnych, jak i środowiskowych. W obliczu rosnącej świadomości społecznej takie deklaracje stają się ważnym argumentem zakupowym.
Ekspansja bez utraty kontroli
Dino nie tylko utrzymało spójność strategii, ale też imponuje skalą. Obecnie sieć liczy już ponad 2700 sklepów i z każdym rokiem powiększa swój zasięg. Choć wciąż ustępuje liczebnie Biedronce, to tempo wzrostu wskazuje, że walka o pozycję lidera może być bardziej zacięta niż kiedykolwiek wcześniej.
Zaletą Dino jest również wybór lokalizacji – sieć celuje przede wszystkim w mniejsze miasta i wsie, gdzie inne dyskonty często nie docierają. To tam sprzedaje się najwięcej mięsa na wagę, prosto z lady, co odpowiada preferencjom lokalnych konsumentów. Takie podejście buduje nie tylko zaufanie, ale i lojalność.
Tradycja z nowoczesnym zapleczem
Lokalne sklepy, lady mięsne, znane marki – to wszystko tworzy wrażenie tradycyjnego handlu. Jednak za tym wszystkim stoi nowoczesna logistyka i pełna kontrola nad produktem. Klient kupuje kiełbasę, która nie przeszła przez ręce kilkunastu pośredników. Wie, że pochodzi ona z konkretnego zakładu, należącego do tego samego właściciela, który zarządza również siecią sprzedaży.
To unikalna sytuacja w skali krajowej – i właśnie ona czyni Dino tak interesującym przypadkiem. W erze globalizacji i masowego importu mięsa, polska firma oferująca własny towar z polskiego zakładu to rzadkość. A jednocześnie – ogromna przewaga.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.