W ubiegłym roku w naszym regionie urodziło się 807 dzieci (w gminie Kutno 370). Zgonów natomiast odnotowano 1265 (w gminie Kutno 551). Daje to ujemny przyrost naturalny, który wynosi -458 (w gminie Kutno -181).
Jeśli chodzi o dane liczone na 1000 mieszkańców, najmniejszy przyrost naturalny mamy w gminie Bedlno (120 zgonów przy 45 urodzeniach, co daje -75 i, -13,52 na 1000 mieszkańców). Ten problem najmniej dotyka gminy Krzyżanów (61 zgonów przy 58 urodzeniach, co daje -3, i -0,70 na 1000 mieszkańców).
Mieszkańcy naszego powiatu najczęściej umierają w wieku 80 lat i więcej (469 zgonów) i 65-69 lat (149 zgonów). W ubiegłym roku w naszym regionie odnotowano trzy zgony noworodków. W powiecie kutnowskim zmarło 671 mężczyzn i 594 kobiety.
Statystyki obejmują także migracje wewnętrzne i zagraniczne na pobyt stały. W tym przypadku nasz powiat także wypada blado. Opuściło go 1126 mieszkańców (663 osoby wyemigrowały do miast, 459 na wieś, 4 za granicę). Natomiast napływ nowych mieszkańców, którzy wybrali powiat kutnowski na pobyt stały wyniósł 850 osób (368 z miast, 446 ze wsi, 36 z zagranicy). Ogółem poziom migracji wewnętrznej i zagranicznej na pobyt stały zamknął się w ubiegłym roku w liczbie -276.
Niepokojące są także prognozy liczebności ludności dla naszego powiatu. Według GUS, z roku na rok będzie nas coraz mniej. Przewiduje się, że w roku 2020 powiat kutnowski będzie liczy nieco ponad 95 tys. mieszkańców, natomiast pięć lat później ta liczba spadnie do 91 tys. W 2030 roku liczba mieszkańców ma wynieść 87 tys., w 2035 82 tys. natomiast w 2040 r. 78 tys. Główny Urząd Statystyczny prognozuje, że w 2050 roku liczba ludności w powiecie kutnowskim wyniesie nieco ponad 68 tys. mieszkańców.
Ciekawe są także dane dotyczące małżeństw i rozwodów. Według statystyk Głównego Urzędu Statystycznego, w powiecie kutnowskim zawarto 467 małżeństw (w gminie Kutno 204).
W powiecie kutnowskim wzięto 190 rozwodów. 140 z nich przypada na miasta, 50 na wsie.