Tymczasem mieszkańcy podkreślają, że historia nie powinna wpływać na relacje polsko-ukraińskie.
- My również jeździmy po świecie w poszukiwaniu pracy i nie chcemy aby za granicą źle nas traktowano. Cała ta akcja wydaje mi się niepotrzebna - twierdzi kutnianka, pani Renata.
Rozwieszanie plakatów w całym mieście zostało przez wielu odebrane jako atak na Ukraińców, którzy mieszkają w naszym mieście, pracują m.in. w ubojni. Na Facebooku powstała akcja "STOP nienawiści w Kutnie, nie tędy droga". 100 osób zadeklarowało do wtorku, że weźmie w niej udział.
Kutnowski ONR: "Nie propagujemy niechęci wobec obcokrajowców"
Opublikowano:
Autor:
joanna.chrzanowska
Przeczytaj również:
Wydarzenia Kutnowski ONR wyjaśnia, jaki cel ma akcja plakatowa, którą zorganizował w naszym mieście.- Akcja plakatowa jak i same plakaty nie miały na celu jak i nie propagują niechęci wobec obcokrajowców. Przesłanie plakatu dotyczyło kolejnej rocznicy zbrodni dokonanej przez UPA na polskiej ludności zamieszkującej ziemie wołyńskie. Hasło Żaden Ukrainiec nie jest moim bratem” umieszczone w centrum plakatu jest opinią ONR Kutno, który uważa, że dużym nadużyciem jest uważanie narodu ukraińskiego za naszych braci, czego przeciwnością jest np. naród węgierski. Hasłem tym chcieliśmy również zmusić mieszkańców Kutna do refleksji nad tym, czy rzeczywiście nasze więzi z Ukrainą są na tyle silne, by nazywać się braćmi i czy naszym bratem może być naród, który gloryfikuje morderców naszych rodaków? - czytamy w mailu od członków organizacji.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.