Niektórzy mieszkańcy Kutna są tymi plotkami bardzo zaskoczeni – „Jeśli sprzedadzą ten lokal, gdzie odbędzie się wesele mojej córki?” – mówi pani Barbara, która zadzwoniła do naszej redakcji, po tym jak dowiedziała się o rzekomej sprzedaży budynku. Faktem jest, że „Martessa” to jedyny lokal w Kutnie mogący sprawnie obsługiwać i organizować imprezy na ponad 150 osób.
Właściciel restauracji, Stanisław Fabianowski, w rozmowie telefonicznej zdecydowanie zaprzeczył, że „Martessa” została sprzedana. Nie wykluczył jednak takiej decyzji w przyszłości. Nadal przyjmowane są jednak rezerwacje.
Faktem jest jednak, że do Urzędu Miasta wpłynęło pismo z zapytaniem o warunki zabudowy, co może świadczyć, że teren jest badany przez potencjalnego inwestora. Jak udało się nam dowiedzieć, niewykluczone, że jeśli lokal zostanie sprzedany powstanie w jego miejscu hipermarket lub centrum handlowe. Nie jest to jednak pewne, ponieważ takie pismo może złożyć każda osoba, niekoniecznie mająca konkretne plany inwestycyjne.