Wystarczyła godzina, aby potężne podmuchy wiatru pozrywały dachy w kilku miejscach, połamały i powyrywały dziesiątki drzew oraz powaliły znaki, banery reklamowe, a także pozrywały linie energetyczne.
W bardzo trudnej sytuacji byli mieszkańcy Osiedla Kolejowego na Azorach. Z ich domów częściowo pozrywane zostały dachówki. Od rana na miejscu byli już zastępcy prezydenta: Jacek Boczkaja i Zbigniew Wdowiak, pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM Kutno i Zarządu Nieruchomości Miejskich. Mieszkańcy otrzymali plandeki do zakrycia dziur powstałych w zadaszeniu.
Huraganowe podmuchy zerwały też cały dach jednego z budynków przy ulicy Raszewskiej. Groźnie o poranku było także przy ulicy Toruńskiej, gdzie wiatr zerwał dach z niedawno otwartego marketu. Usuwanie skutków wichury potrwa zapewne przez kilka najbliższych dni.
Info: UM Kutno
Komentarze (0)