reklama

Obawiają się tej inwestycji. Protestowali przed urzędem gminy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Paulina Matysiak

Obawiają się tej inwestycji. Protestowali przed urzędem gminy - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

<p>Mieszkańcy nie chcą sortowni odpad&oacute;w w swojej miejscowości</p> | foto Paulina Matysiak

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KategoriaMieszkańcy jednej z gmin naszego regionu zorganizowali protest u stóp urzędu gminy. Powodem ich obaw są plany realizacji inwestycji, która według nich przyniesie więcej szkód niż pożytku ich miejscowości.
reklama

Co usłyszeli od władz?

Mieszkańcy zebrali się pod urzędem by wyrazić swój sprzeciw dla realizacji ich zdaniem kontrowersyjnej inwestycji.

Zamierzali o wszystkim porozmawiać z wójtem. Dzisiejszy protest zrelacjonowała kutnowska posłanka Paulina Matysiak, która od początku monitoruje tę sprawę.

- Przed urzędem gminy Łęczyca protestowali mieszkańcy Gawron, którzy sprzeciwiają się powstaniu w centrum ich wsi sortowni odpadów. Dzisiaj bowiem mija termin wydania decyzji wójta w sprawie kontrowersyjnej inwestycji – napisała w mediach społecznościowych posłanka Paulina Matysiak.

reklama

Zebrani musieli poczuć się rozczarowani faktem, że ostatecznie nie udało im się spotkać z wójtem. Porozmawiali jednak z innym przedstawicielem gminnych władz.

- Spotkali się za to z sekretarzem gminy, który powiedział, że nie ma formalnych przeciwwskazań do wydania decyzji odmownej, ale nie wypowie się za wójta. Decyzji jeszcze nie ma, trwa jej przygotowywanie – relacjonuje posłanka Matysiak.

Mieszkańcom w imieniu Pauliny Matysiak towarzyszył Rafał Grabski, który zapewnił o dalszym wsparciu parlamentarzystki.

reklama

- Czekamy na formalną decyzję, ale nie poddajemy się i będziemy bacznie monitorować dalszy przebieg sprawy, oraz podejmować stosowne interwencje. Historia sortowni ciągnie się od kilku lat i od samego początku brakowało rzetelnego dialogu z mieszkańcami, którzy o kontrowersyjnych planach dowiedzieli się przypadkiem – podkreśla Matysiak.

 

- To niestety przykry przykład tego, jak w samorządzie ważniejszy od mieszkańców jest interes prywatnego biznesu – kwituje Paulina Matysiak.

Dodajmy, że inwestor w rozmowach z mediami podkreślał, że mieszkańcy nie mają powodów do obaw, bowiem w sortowni nie pojawią się odpady niebezpieczne, czy komunalne, lecz głównie makulatura i plastik.

reklama

Zapewnia, że to oznacza, że mieszkańcom nie będą towarzyszyły nieprzyjemne zapachy, lub obecność myszy, bądź szczurów.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo