MKS gromi!

Gospodarze szybko, bo już w 12. minucie wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się ulubieniec kutnowskiej publiczności Sylwester Płacheta. W kolejnych minutach hegemonia Miejskich na murawie nie podlegała dyskusji. Świetne okazje do podwyższenia wyniku mieli Mariusz Jakubowski, Tomasz Czajkowski oraz Kamil Zagajewski, jednak piłka nie znalazła drogi do siatki. Niespodziewanie, w doliczonym czasie pierwszej połowy do remisu doprowadził Kamil Cyran, który oddał "strzał życia" i zaskoczył bezradnego Michała Sokołowicza.

Piętnaście minut przerwy dobrze podziałało na podopiecznych Pawła Ślęzaka, bowiem już w 50. minucie "żółto-niebiescy" znów prowadzili, a swojego drugiego gola zdobył Sylwester Płacheta. Później było coraz lepiej. W 68. minucie celną główką popisał się Kamil Zagajewski i na tablicy świetlnej widniał wynik 3:1. Goście nie otrznąsnęli się dobrze po utracie gola, a świetną akcję na prawej flance przeprowadził Tomasz Czajkowski i piłka po jego strzale, uprzednio dotykając słupka zatrzepotała w siatce. Nie był to jednak koniec koncertowej gry MKS-u. W 80. minucie sam na sam z Olczykiem znalazł się Kamil Zagajewski, jednak golkiper Stali sfaulował naszego napastnika i decyzja sędziego mogła być tylko jedna. Czerwona kartka i rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł doświadczony Rafał Kubiak i nie zmarnował szansy. Kutno pięć, Niewiadów jeden!

MKS Kutno - Stal Niewiadów 5:1 (1:1)
1:0 Sylwester Płacheta 12 min.
1:1 Kamil Cyran 45 min.
2:1 Sylwester Płacheta 50 min.
3:1 Kamil Zagajewski 68 min.
4:1 Tomasz Czajkowski 71 min.
5:1 Rafał Kubiak 80 min.

Czerwona kartka: Olczyk (Stal)
Widzów: 1000 osób

MKS Kutno: Sokołowicz - Grzybowski (84 Kaczor), Znyk, Dopierała, Rutkowski - Czajkowski, Jakubowski (75 Bartczak), Kubiak, Sobczak - Zagajewski (82 Jankowski), Płacheta (82 Piotr Michalski)