Niespodziewanie w 15 minucie Kolejarz był bliski zdobycia gola, ale na szczęściestrzał jednego z łódzkich graczy trafił w słupek bramki strzeżonej przez Ireneusza Kamińskiego.
Pierwsza bramka meczu (jak i Michała Rosiaka) wpadła dopiero w 28 minucie. Na techniczny strzał zza pola karnego zdecydował się Michał Rosiak i piłka zatrzepotała w siatce.
Pierwsza połowa meczu zakończyła się skromnym prowadzeniem gospodarzy.
Osiem minut po rozpoczęciu drugiej odsłony gry było już 2:0 dla "żółto-niebieskich", a na listę strzelców wpisał się Michał Rosiak. W 66 minucie było już 3:0 i popularny "Rychu" mógł pochwalić się zdobytym hat-trickiem.
Podłamani goście nie istnieli na boisku, a kutnowscy gracze raz po raz atakowali ich bramkę. Najbliżej zdobycia gola byli Sylwester Płacheta oraz Mariusz Jakubowski, którzy próbowali umieścić futbolówkę w siatce po strzałach przewrotką.
W 87 minucie wynik spotkania na 4:0 dla lidera V ligi ustalił Sylwester Płacheta, który zdobył jubileuszową 80. bramkę MKS Kutno w tegorocznych rozgrywkach.
Dwie minuty przed końcem meczu Paweł Ślęzak, zdecydował się na zaskakującą zmianę. Owacyjnie żegnanego Ireneusza Kamińskiego zmienił na bramce Paweł Klekowicki, który zaliczył pierwszy występ w tym sezonie.
Po ostatnim gwizdku sędziego głównego rozpoczęło się świętowanie dzisiejszego zwycięstwa, które coraz bardziej przybliża naszą drużynę do IV ligi. Kibice podziękowali piłkarzom za dzisiejszą grę, a ci podziękowali im za doping oraz liczne przybycie na mecz (około 800 osób).
MKS Kutno - Kolejarz Łódź 4:0 (1:0)
Bramki :
1:0 Michał Rosiak (28 min.)
2:0 Michał Rosiak (53 min.)
3:0 Michał Rosiak (66 min.)
4:0 Sylwester Płacheta (87 min.)
Kartki :
żółte - Mariusz Jaśkiewicz (MKS), numer 3 (Kolejarz)
Widzów :
800 osób
Składy :
MKS Kutno : Kamiński (88' Klekowicki) - Ocetek, Puścian, Kudelski Piotr, Karczewski, Więcek (65' Łucki) - Jakubowski, Jaśkiewicz (65' Michalski Piotr), Grzegorek (80' Górczyński Łukasz) - Płacheta, Rosiak
***
Rezerwy MKS Kutno zremisowały 2:2 (1:2) z Turem Ozorków i zajmują fotel lidera A-klasy (tyle samo punktów co Tur, lecz lepszy bilans bezpośrednich spotkań). Bramki dla MKS zdobyli: Okupski z karnego i Marcin Górczyński. Do końca rozgrywek zostały 2 kolejki. Czyżbyśmy mieli dwa awanse ?!
