reklama

"Moim marzeniem jest gra w wyższych ligach" - rozmowa z Jankiem Nadolskim

Opublikowano:
Autor:

"Moim marzeniem jest gra w wyższych ligach" - rozmowa z Jankiem Nadolskim - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW minioną sobotę Jan Nadolski poprowadził swój zespół do wysokiego zwycięstwa przeciwko Krośniewiance w lidze Michałowicza. Na co dzień występuje w drużynie Tomasza Kaby, ale wyjątkowo zagrał w spotkaniu u Sławomira Ryszkiewicza. Po meczu porozmawialiśmy z młodym zawodnikiem MKS-u m.in. o jego byłym klubie, pierwszej drużynie oraz planach na przyszłość.

Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiałeś w Krośniewiance. Jak wspominasz swój pobyt w tym zespole?

Jan Nadolski: Bardzo mile wspominam ten okres. Był to dla mnie fajny czas. Mieliśmy zgarną paczkę kolegów, którzy lubili grać w piłkę. Do tego duet trenerski Robert Nowak i Marek Dymkiewicz potrafił z nas dużo wycisnąć. Wywalczyliśmy wtedy awans do ligi wojewódzkiej i zdobyliśmy dużo czołowym miejsc na turniejach halowych.

W minioną sobotę wróciłeś do Krośniewic na spotkanie ze swoimi kolegami. Odnieśliście wysokie zwycięstwo. Jak się wtedy czułeś?

Byłem zadowolony ze zwycięstwa jak i również swojej gry. Strzeliłem dwie bramki, lecz czułem się dziwnie zdobywając je przeciwko mojemu byłem klubowi. Co prawda niewielu zawodników zostało z tamtego składu, ale to i tak mój pierwszy zespół

Rozegrałeś spotkanie u trenera Ryszkiewicza (rocznik 1999 - przyp. red.), a na co dzień występujesz w wyższym roczniku u trenera Kaby (rocznik 1998 - przyp. red.). Skąd ta zmiana?

Na co dzień gram i trenuję ze starszymi kolegami. Nadarzyła się okazja wystąpienia ze swoimi rówieśnikami, więc z niej skorzystałem. Przed spotkaniem zakładałem, że pokonamy Widzew, a ja będę mógł spokojnie wystąpić w Krośniewicach.

Jak oceniasz szanse na utrzymanie się w wojewódzkiej lidze Deyna?

Co prawda nasza pozycja nie jest komfortowa, ale będziemy walczyć do ostatniego meczu o każdy punkt. Zależy nam na utrzymaniu i wierzę, że uda nam się to zrealizować.

Swoją przygodę z piłką nożna planujesz kontynuować w MKS-ie Kutno czy marzy Ci się gra w wyższych ligach?

Moim marzeniem jest gra w wyższych ligach. W następnym roku czeka mnie wybór szkoły ponadgimnazjalnej i nie ukrywam, że chciałbym dostać się do klasy piłkarskiej gdzieś poza Kutnem.

Zapewne śledzisz wyniki pierwszej drużyny "Miejskich" w tym sezonie. Jak ocenisz poziom prezentowany przez ten zespół?

Myślę, że gra jest dobra, lecz często brakuje szczęścia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo