Wypadek na dk 92
Do tego wypadku doszło wczoraj (6 sierpnia) około godziny 22:20 w na drodze krajowej 92 między Kutnem a Łowiczem w miejscowości Groszki w gminie Bedlno.
Na miejsce zadysponowano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Kutno, druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych Pniewo i Bedlno, zespół ratownictwa medycznego, oraz funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
Okazało się, że w Groszkach dachował osobowy nissan. Obecni na miejscu mundurowi od razu przystąpili do ustalania okoliczności w jakich do tego doszło.
Jak w rozmowie z Kutnowskim Centrum Informacyjnym przekazuje mł. asp. Daria Olczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie, kierowca osobówki chciał wyminąć kilka saren, które nagle pojawiły się na jezdni.
Kiedy wykonywał ten manewr "złapał pobocze" w wyniku czego samochód dachował.
- Kierujący nissanem w ostatniej chwili uniknął zderzenia z wybiegającymi na drogę sarnami, konsekwencją czego zjechał na pobocze, stracił panowanie nad pojazdem i dachował. 29-latek doznał lekkich obrażeń cała nie zagrażających jego życiu. Policjanci musieli zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu z uwagi na uszkodzenia powstałe na skutek zdarzenia. Zwierzęta uciekły - opisuje mł. asp. Daria Olczyk
Policja przekazuje nam, że kierowca nissana był trzeźwy.
Na tym przykładzie mundurowi apelują, by zachować ostrożność na drogach i mieć na uwadze, że zwłaszcza wczesnym porankiem i po zmroku mogą na nich pojawić się dzikie zwierzęta.
Jak uniknąć takich sytuacji?
Zderzenie z nimi może nieść za sobą poważne konsekwencje. W powiecie kutnowskim dochodziło już do śmiertelnych wypadków z udziałem np. łosi.
Policja zauważa, że nie wszyscy kierowcy pamiętają o tym, że wjeżdżając w tereny pól, nieużytków rolnych czy obszary leśne, muszą zachować szczególną ostrożność, bo na jezdnie mogą wybiec dzikie zwierzęta. Jadący z nadmierną prędkością kierowca może nie mieć wystarczająco dużo czasu, aby bezpiecznie zahamować i wykonać manewr ominięcia przeszkody na drodze.
- Zderzenie z dzikim zwierzęciem może być bardzo groźne w skutkach. Najprostszym sposobem uniknięcia kolizji z dziką zwierzyną jest po prostu zdjęcie nogi z gazu. Zawsze, gdy wjeżdżamy w tereny leśne, bądź takie, w których mogą pojawić się dzikie zwierzęta odpuśćmy pedał gazu – to nam da większe szanse w chwili, gdy na jezdnię wtargnie nieoczekiwany gość - dodaje oficer prasowy kutnowskiej policji.
Informacje, które pomogą uniknąć zderzenia ze zwierzęciem:
- Dzikie zwierzęta najbardziej aktywne są o zmierzchu i o świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu - to właśnie wtedy trzeba podróżować ze wzmożoną uwagą.
- Zwracaj baczną uwagę na pobocza - mogą znajdować się tam zwierzęta gotowe, by przejść przez drogę.
- Zwierzę oślepione przez światła reflektorów rzadko ucieka, zaś w większości przypadków zatrzymuje się i staje w bezruchu.
- Widzisz zwierzę na drodze - użyj klaksonu. Jeśli zobaczysz przebiegającą przez drogę sarnę, jelenia czy wilka bądź czujny i jedź ostrożnie, te zwierzęta żyją w stadach- za nim mogą podążać kolejne.
- Zwracaj uwagę na znaki, dostosuj prędkość do panujących warunków. Przyczyną zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest przeważnie nadmierna prędkość, która ogranicza możliwości manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze oraz zwiększa dystans potrzebny do zatrzymania rozpędzonego auta.
Jeżeli dojdzie do wypadku z udziałem dzikiej zwierzyny, zjedź na pobocze, włącz światła awaryjne i zabezpiecz miejsce wypadku trójkątem ostrzegawczym.
- Trzeba pamiętać o zachowaniu ostrożności w stosunku do zwierzęcia, gdyż ranne może być niebezpieczne. W takiej sytuacji należy zabezpieczyć miejsce wypadku i zawiadomić o nim Policję - mówi mł. asp. Daria Olczyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.