Pierwsze minuty należały do kutnian, którzy już w pierwszej minucie mogli objąć prowadzenie. W ostatniej chwili dobrą interwencją popisał się jednak jeden z defensorów Radomiaka i piłka wylądowała poza boiskiem.
Na premierowego gola przy Kościuszki w tym sezonie kibice musieli czekać do 35. minuty. Zamieszanie w polu karnym gospodarzy wykorzystał Mateusz Dąbrowski, który podcinką skierował piłkę do bramki strzeżonej przez doświadczonego Jakuba Skrzypca.
Po przerwie zespół Kamila Sochy zagrał zdecydowanie lepiej, ale wyrównał dopiero osiem minut przed końcem spotkania. W 82. minucie po dośrodkowaniu Rafała Kubiaka bramkarz Radomiaka „wypluł” futbolówkę przed siebie, a do tej dopadł wprowadzony wcześniej Sylwester Płacheta i wprawił publiczność w ekstazę. Wcześniej dwukrotnie w słupek trafił debiutant Dariusz Lipiński, który popisał się bardzo dobrymi strzałami z rzutów wolnych. W konstrukcję bramki raz trafili także gracze z Radomia.
MKS Kutno 1-1 Radomiak Radom
0-1 35′ Mateusz Dąbrowski
1-1 82′ Sylwester Płacheta
Żółte kartki: Zagajewski – Rolak, Dąbrowski;
MKS Kutno: Skrzypiec – Borowiec, Maciej Kowalczyk, Znyk, Dopierała – Lipiński, Kubiak, Grzybowski (77′ Jakubowski), Zagajewski (66′ Rosiak), Robert Kowalczyk (59′ Płacheta), Dzięgielewski;
