reklama

Na strefę bez korków? Radny odkrył jeden prosty trik, jak tego dokonać

Opublikowano:
Autor:

Na strefę bez korków? Radny odkrył jeden prosty trik, jak tego dokonać - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaDojazd na kutnowską strefę przemysłową spędza sen z powiek niejednemu zmotoryzowanemu. W godzinach szczytu trzeba uzbroić się w cierpliwość i odestać swoje w korku. Prognozy nie wydają się optymistyczne, gdy przypomnimy o zbliżającej się przebudowie wiaduktu. Czy pracownicy strefy muszą pogodzić się z przytłaczająco długimi dojazdami? Zdaniem radnego Tomasza Rędzikowskiego istnieje jedno proste rozwiązanie. Pojawia się jednak małe "ale". Magistrat przekonuje bowiem, że pomysł radnego jest niewykonalny, poza tym urząd zamierza wdrożyć własną koncepcję. Co wymyślili włodarze?

Interpelacja w tej sprawie wpłynęła w połowie grudnia do kutnowskiego magistratu.

- Kutnowska Strefa Przemysłowa zlokalizowana w dzielnicy Sklęczki jest niewątpliwie sukcesem, którego zazdrości nam niejedno polskie miasto. Zlokalizowane tam fimy dają pracę około dziewięciu tysiącom ludzi. Jednak na tym pozytywnym obrazie występuje pewna skaza, mianowicie skomunikowanie Strefy z miastem. Jak doskonale wszyscy wiemygłówna przyzyną powstawania korków komunikacyjnych w/w rejonie jest podjęta lata temu przez PKP decyzja o zamknięciu przejazdu kolejowego w ciągu ulicy Grunwaldzkiej. Istnieją co prawda plany budowy wiaduktu łączącego ul. Grunwaldzką z DK92 jednak do realizacji tego pomysłu upłynie zapewne jeszcze sporo czasu. Na domiar złego zbliżają się kolejne inwestycje zaplanowane przez PKP, mianowicie przebudowa wiaduktów zlokalizowanych nad ulicami: Józefów i Troczewskiego. łatwo sobie wyobrazić jak przy zamkniętych ulicach wylotowych jeszcze bardziej skomplikuje się sytuacja komunikacyjna miasta - pisze Tomasz Rędzikowski.

Radny stwierdził, że ma pomysł, jak zapobiec kolejnym zakorkowaniom.

- Uważam, że można by utworzyć specjalne linie autobusowe kursujące w godzinach szczytu dedykowane konkretnym firmom. Pozwoliłoby to - przykładowo - na zamianę 100 aut na 5 autobusów. W ten dość prosty sposób można ograniczyć potok pojazdów przemierzających codziennie wspomniana trasę. Ponadto uzyskalibyśmy dodatkowy, proekologiczny efekt w postaci znacznego zmniejszenia emisji spalin. Efekt 'eko' niewątpliwie zostałby wzmocniny wraz z użyciem autobusów elektrycznych, które już w marcu 2020 r. pojawić mają się w Kutnie.

Rajca zaproponował, by pod patronatem prezydenta zorganizowane zostało spotkanie prezesa MZK z przedstawicielami firm zlokalizowanych w strefie w celu omówienia problemu a w konsekwencji nakłonienia tychże przedstawicieli do zainwestowania w niniejszy projekt.

Co na to miasto? Wiceprezydent Jacek Boczkaja wyjaśnia, że zaproponowane przez radnego rozwiązanie jest niemożliwe z powodów organizacyjno-technicznych.

- W przypadku roczpoczęcia przez PKPinwestycji na wiaduktach kolejowych nad ulicami Józefów i Troczewskiego, Miasto wdroży zmiany w organizacji transportu publicznego, zapewniając transport "do" i "z" ŁSEE podstrefa Kutno - informuje J. Boczkaja.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo