Pani Barbara korzystać z internetu nauczyła się podczas pobytu u rodziny w Stanach Zjednoczonych. Przez kilka miesięcy pod okiem synów zdobywała potrzebne do obsługi internetu umiejętności.
– Często zostawałam sama w domu więc syn pokazał mi jak wysyłać e-maile i przeglądać strony www. Po kilku dniach wysłałam samodzielnie swojego pierwszego e-maila. Tak załapałam internetowego bakcyla – żartuje Barbara Głuch, obecnie pensjonariuszka w kutnowskim Domu Pomocy Społecznej prowadzonym przez siostry Albertynki.
– Z obsługą komputera nie miałam problemu, bo przez wiele lat pracowałam w banku. W owym czasie internet nie był jednak powszechny dlatego globalna sieć była dla mnie prawdziwą nowością – dodaje.
Seniorka z Kutna już po kilku tygodniach przygody z siecią założyła sobie konto na naszej-klasie i facebooku.
– Kiedy internet wciągnął mnie na dobre założyłam sobie konta na serwisach społecznościowych. Na naszej klasie otrzymałam mnóstwo zaproszeń od znajomych, podobnie było na facebooku, gdzie także mam konto – wylicza B. Głuch.
– Dzięki internetowi jestem na bieżąco. Codziennie śledzę wydarzenia z kraju, świata i naszej małej ojczyzny. Za pomocą skypa rozmawiam z synami, którzy mieszkają w USA i ze znajomymi z Niemiec i Anglii – dodaje kutnianka.
Pani Barbara myśli także o założeniu internetowego bloga.
– Ostatnio zainteresowałam się fotografią i robię sporo zdjęć. Chcę założyć bloga i prezentować tam swoje prace – zapowiada seniorka.
Barbara Głuch zachęca wszystkie starsze osoby do surfowania po sieci. – To fascynująca przygoda. Naprawdę warto spróbować. Ja nie wyobrażam sobie już życia bez komputera podłączonego do internetu.
W Kutnie kursy dla seniorów, podczas których można opanować obsługę komputera prowadzi Uniwersytet Trzeciego Wieku. W tej chwili na zajęcia uczęszcza ponad 100 osób w wieku od 50 do 80 lat.
– Zajęcia odbywają się cztery razy w miesiącu. Nasi słuchacze uczą się podstaw obsługi komputera i internetu, a bardziej zaawansowani zakładają już nawet swoje blogi. Za naukę trzeba zapłacić 20 zł miesięcznie – mówi Maria Wierzbicka z Komitetu Organizacyjnego UTW.
Artykuł ukazał się w dzisiejszej "Gazecie Lokalnej"