- Jako mieszkaniec Kutna, woj. łódzkie, kieruję do Pana nurtujące nas mieszkańców, od wielu już lat, pytanie związane z nieczynnym przejazdem kolejowym Kutno ul. Grunwaldzka - wylot na DK92. Mianowicie, jakie przesłanki występowały za tym aby ten przejazd zamknąć? - czytamy w piśmie pana Krystiana do PKP.
Przejazd kolejowy na ul. Grunwaldzkiej funkcjonował na czas budowy wschodniej obwodnicy miasta Kutno i modernizacji drogi krajowej nr 60 krzyżującej się z linią kolejową nr 3. W lipcu 2009 roku, po zakończeniu inwestycji został on zlikwidowany.
Pan Krystian zwrócił uwagę na to, że decyzja o zamknięciu przejazdu była kontrowersyjna i spowodowała problemy komunikacyjne w mieście. W jej wyniku bowiem - jak pisze dalej - tworzą się zatory w ruchu chociażby na Józefowie czy ul. Łąkoszyńskiej czy Troczewskiego.
- Według rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Rozwoju, nowego przejazdu na skrzyżowaniu istniejącej linii kolejowej nie projektuje się, jeżeli w odległości nieprzekraczającej 3 km znajduje się już taki przejazd lub skrzyżowanie wielopoziomowe. W omawianym przypadku taki wiadukt znajduje się nad drogą krajową nr 60 - jest oddalony o 1,453 km - wyjaśnia PKP.
Kutnianin zainteresował się również czynnościami podejmowanymi w sprawie uruchomienia przejazdu kolejowego przez Urząd Miasta w Kutnie - czy i jakie kroki podejmowały władze. PKP wyjaśnia, że zamiast budowy przejazdu jest możliwość budowy wiaduktu.
- Optymalnym rozwiązaniem, które zapewniłoby pełne bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego i kolejowego byłaby budowa kolejnego skrzyżowania dwupoziomowego. Prawdopodobnie budowa takiego skrzyżowania jest planowana przez Urząd Miasta Kutno, który pismem z dnia 16 maja 2017 r. przedłożył naszej Spółce do zaopiniowania koncepcję budowy wiaduktu drogowego nad linią kolejową nr 3 w km 122,369 - czyli oddalonego o około 500 m od byłego tymczasowego przejazdu kolejowo - drogowego, co naszym zdaniem spowoduje zdecydowaną poprawę warunków komunikacji w tym rejonie - tłumaczą Polskie Linie Kolejowe.
PKP wydało więc pozytywną opinię. Co dalej będzie działo się w sprawie? Do tematu wrócimy.