reklama

Niespodziewany powrót do rządowego programu z czasów PiS. Polacy masowo korzystają i liczą zyski

Opublikowano:
Autor:

Niespodziewany powrót do rządowego programu z czasów PiS. Polacy masowo korzystają i liczą zyski - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaCoraz wyraźniej widać, że Polacy zaczęli traktować długoterminowe oszczędzanie jako konieczność, a nie opcję. Zmiany gospodarcze, prognozy dotyczące przyszłych emerytur i spadek atrakcyjności tradycyjnych form lokowania pieniędzy sprawiły, że pracownicy masowo wracają do rozwiązań, które pozwalają realnie budować prywatny kapitał. Dane z ostatnich miesięcy pokazują przełom, jakiego nie było od momentu uruchomienia programu.
reklama

Najbardziej widocznym elementem tej zmiany jest gwałtowny wzrost liczby uczestników. Na koniec października 2025 roku do programu należało ponad 4,04 mln osób, a w ciągu zaledwie miesiąca przybyło blisko 40 tysięcy nowych uczestników. Partycypacja przekroczyła 55,89 proc., co jest najwyższym wskaźnikiem w historii funkcjonowania systemu. Z kolei liczba aktywnych rachunków zbliżyła się do granicy 5 mln, osiągając poziom 4,97 mln.

Ten wynik prezentuje się szczególnie imponująco na tle roku 2019, kiedy program dopiero wchodził na rynek. Wówczas przystąpiło do niego 39 proc. zatrudnionych, a znacząca część pracowników rezygnowała od razu po automatycznym zapisaniu. Tymczasem tylko w trzecim kwartale 2025 roku przybyło ponad 95 tys. nowych uczestników, a od początku roku liczba oszczędzających wzrosła o około 250 tys. względem końca 2024 roku.

reklama

Rosną aktywa PPK – największy wzrost w historii

Zainteresowanie przekłada się bezpośrednio na tempo przyrostu zgromadzonych środków. W połowie listopada 2025 roku aktywa programu przekroczyły 42,6 mld zł, co oznacza wzrost o 48,3 proc. rok do roku. To najszybsze tempo w historii PPK. Struktura wpłat pozostaje stabilna, a jednocześnie korzystna dla uczestników: ponad połowa środków pochodzi od pracowników, niemal 40 proc. zasilają pracodawcy, a niecałe 8 proc. dopłaca państwo.

Taka konstrukcja powoduje, że oszczędzanie w programie pozwala uzyskać efekt, którego nie dałoby się osiągnąć, odkładając pieniądze samodzielnie. Uczestnicy korzystają z mnożnika wynikającego z dodatkowych dopłat oraz z efektywnego inwestowania funduszy przez wyspecjalizowane podmioty.

reklama

Nieopłacalne lokaty i niska emerytura z ZUS napędzają zainteresowanie

Coraz więcej osób decyduje się na program również z powodu pogarszających się prognoz dotyczących przyszłych świadczeń. Obecna stopa zastąpienia wynosi około 54 proc., a to oznacza, że dzisiejsi emeryci otrzymują niewiele ponad połowę ostatniego wynagrodzenia. Według prognoz sytuacja młodszych pokoleń będzie znacznie trudniejsza, ponieważ przyszłe emerytury mogą stanowić jedynie 18–30 proc. końcowej pensji. Dla dużej części społeczeństwa oznacza to konieczność uzupełnienia przyszłego dochodu innymi mechanizmami.

Dodatkowo traci sens gromadzenie oszczędności na lokatach bankowych. We wrześniu 2025 roku średnie oprocentowanie depozytów dłuższych niż rok wynosiło zaledwie 2,8 proc., czyli mniej niż ówczesna inflacja na poziomie 2,9 proc. Oznacza to realną utratę wartości pieniędzy. Co więcej, zyski z lokat są objęte 19-procentowym podatkiem od dochodów kapitałowych. Tymczasem środki z PPK, o ile wypłacane są zgodnie z zasadami programu, nie podlegają temu podatkowi.

reklama

Jak działa PPK i dlaczego staje się opłacalne

Uczestnik przekazuje co miesiąc co najmniej 2 proc. swojego wynagrodzenia brutto. Pracodawca dokłada do tego minimum 1,5 proc., a państwo zapewnia dopłatę powitalną oraz dopłaty roczne. Model ten działa automatycznie, a zrezygnować można tylko przez złożenie formalnej deklaracji. Połączenie trzech źródeł wpłat sprawia, że środki rosną szybciej niż w przypadku indywidualnego odkładania.

Uczestnicy raportują stopy zwrotu sięgające nawet 198 proc., co przekłada się na sytuacje, w których na rachunkach pojawia się około 16 tys. zł więcej, niż wynosi suma wpłat pracowników. Jest to efekt zarówno systemu dopłat, jak i korzystnej polityki inwestycyjnej funduszy.

reklama

Benefit pracowniczy PPK zyskuje znaczenie

Istotne znaczenie ma również podejście pracodawców, którzy coraz częściej traktują program jako narzędzie budowania przewagi konkurencyjnej na rynku pracy. W wielu firmach wpłaty pracodawcy są wyższe niż wymagane minimum. Wartość tych dodatkowych składek zbliża się już do pół miliarda złotych. To realnie wpływa na wysokość zgromadzonych środków, szczególnie w długiej perspektywie.

To zjawisko wyraźnie wzmacnia zainteresowanie pracowników, którzy widzą w tym nie tylko możliwość budowy kapitału, ale też korzyść oferowaną przez pracodawcę.

Ile można zgromadzić? Podstawowe wpłaty dają solidne rezultaty

Dla osób zarabiających przeciętną pensję w wysokości 8771,70 zł brutto wyniki prognozowane przy zachowaniu podstawowych wpłat przedstawiają się następująco. Mężczyzna, który będzie odkładał środki przez 25 lat, zgromadzi około 94 230 zł składek własnych i pracodawcy. Państwo dołoży 6250 zł, a całość oszczędności sięgnie około 185 tys. zł. W przypadku kobiety pracującej przez 20 lat suma wpłat wyniesie około 75 380 zł, dopłaty państwowe stanowić będą 5250 zł, a wartość rachunku osiągnie poziom około 135 tys. zł.

Wyliczenia te uwzględniają realną stopę zwrotu na poziomie 3,5 proc. rocznie oraz średni koszt zarządzania funduszami na poziomie 0,5 proc.

Wyższe wpłaty pracodawcy niemal podwajają efekty

Jeszcze bardziej imponujące efekty pojawiają się w przypadku, gdy pracodawca zwiększa swoją dopłatę do łącznego poziomu 4 proc. wynagrodzenia. W takiej sytuacji mężczyzna, odkładający środki przez 25 lat, uzbiera około 142 tys. zł wpłat pracownika i firmy oraz 6250 zł dopłat państwowych. Łączna wartość oszczędności osiąga około 280 tys. zł. Kobieta oszczędzająca przez 20 lat zgromadzi około 113 500 zł wpłat i 5250 zł dopłat państwowych, a końcowy kapitał wyniesie około 210 tys. zł.

Różnica między podstawową a podwyższoną składką pracodawcy jest więc ogromna i stanowi kluczowy argument dla pracowników negocjujących warunki zatrudnienia.

Wypłata PPK po osiągnięciu wieku emerytalnego

Po zakończeniu aktywności zawodowej uczestnik ma pełne prawo do zgromadzonych środków. Zgodnie z regulacjami może wypłacić jednorazowo 25 proc. zgromadzonego kapitału, a pozostałe 75 proc. podjąć w co najmniej 120 miesięcznych ratach. Co ważne, wszystkie środki stanowią prywatną własność uczestnika i są dziedziczone. Jest to element, który zdecydowanie odróżnia program od świadczeń z systemu powszechnego.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo