Pociągi bez wagonów restauracyjnych?
Biuro poselskie Pauliny Matysiak poinformowało, że Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi na interpelację poselską wskazuje, że według umowy ramowej przewoźnik ma kilka opcji zapewnienia usługi gastronomicznej.
Może to być wagon restauracyjny, barowy lub… wyposażony w maszynę vendingową. W przypadku długich tras (powyżej 5 godzin) dopuszczalna jest również obsługa z wózka mobilnego.
Posłanka Matysiak zwraca jednak uwagę, że automaty vendingowe to znaczące obniżenie standardu podróży.
- Maszyny te nie są w stanie zaoferować pełnowartościowych posiłków, co stanowi kluczowy argument dla osób podróżujących w celach biznesowych, turystycznych czy rodzinnych - argumentuje parlamentarzystka.
Zastrzeżenia parlamentarzystki budzi fakt, że strefy gastronomiczne są dostępne w składach jednopokładowych o mniejszej pojemności, podczas gdy w nowych, większych pociągach ich zabraknie.
- Parlamentarzystka sugeruje rozważenie rozwiązania przejściowego — zaprojektowania przestrzeni na strefę WARS, która mogłaby zostać zrealizowana później. Resort infrastruktury odpowiada jednak, że ze względu na koszty i złożoność procesu homologacji (szczególnie w zakresie zmiany masy i nacisku na oś), spółka PKP Intercity nie rozpatruje takiego rozwiązania – podaje biuro poselskie posłanki Matysiak.
Jak dodają pracownicy biura mimo przeprowadzania dwa razy w roku badań satysfakcji pasażerów, kwestia usług gastronomicznych nie była dotąd w nich uwzględniana. Ministerstwo zapowiada jednak zmianę w tym zakresie - temat ma zostać włączony do przyszłych ankiet.
- Posłanka Matysiak postuluje przeprowadzenie szerokiego badania opinii wśród minimum 10 tysięcy respondentów (połowa w pociągach, połowa w internecie), które pozwoliłoby poznać preferencje podróżnych odnośnie dostępnych opcji gastronomicznych – dodaje biuro poselskie posłanki.
Ostateczne decyzje dotyczące wyposażenia nowych składów nie zostały jeszcze podjęte. Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, PKP Intercity jest obecnie w trakcie postępowania w trybie dialogu konkurencyjnego. Oprócz podstawowego zamówienia 42 pociągów, przewoźnik ma opcję domówienia kolejnych 30 składów.
- Warto przypomnieć, że modernizacja i rozbudowa floty kolejowej PKP Intercity jest częściowo finansowana ze środków publicznych. Dlatego tak istotne jest, by nowe składy spełniały oczekiwania pasażerów, którzy jako podatnicy współfinansują te inwestycje – zaznacza posłanka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.