Wchodzi nowelizacja rozporządzenia w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków. Od 23 grudnia m.in. właściciele mieszkań, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego (piec węglowy), ciekłego (np. piec na olej opałowy) lub gazowego, muszą mieć zamontowane czujniki dymu i tlenku węgla.
Wchodzą nowe przepisy. Tyle jest czasu na dostosowanie się
Przepis ten obowiązywać będzie również w hotelach. Dodajmy, że dotyczy to nowo powstających inwestycji.W przypadku już istniejących budynków, na dostosowanie się do nowego prawa ustawodawca przewidział pewien okres. I tak, w przypadku lokali mieszkalnych obowiązek ten wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Jeżeli chodzi o hotele, to obowiązek montażu czujki będzie obowiązywał od 30 czerwca 2026. Natomiast od 1 stycznia 2026 roku w czujki będą musiały zostać wyposażone budynki handlowe, produkcyjne i magazynowe.
Mimo że na przygotowanie się do nowych obowiązków mamy trochę czasu, strażacy przekonują, że już dziś warto wyposażyć swój lokal i mieszkanie w autonomiczną czujkę dymu oraz tlenku węgla. – Prawidłowo zamontowana i eksploatowana czujka dymu może uratować Ci życie – podkreślają mundurowi.
Strażacy apelują o to od lat. Co roku tlenek węgla zabija ludzi
Co roku, kiedy tylko zbliża się okres grzewczy, strażacy apelują o zakup oraz montaż czujek tlenku węgla i dymu. Koszt takiego urządzenia to ok. 150 złotych. To pieniądze, które naprawdę warto wydać, ponieważ czujki uratowały życie niejednej rodziny.– Tlenek węgla, zwany „cichym zabójcą”, jest bezwonny i niewidzialny – przypominają strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy, którzy kilka dni temu interweniowali w domu wielorodzinnym, w którym doszło do zatrucia tym gazem.
– Po przybyciu na miejsce działań ewakuowano oraz udzielono pomocy trzem osobom poszkodowanym, właśnie z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Wśród poszkodowanych znajdowali się kobieta, mężczyzna oraz dziecko. W mieszkaniu, w którym doszło do zatrucia, wykryto stężenie tlenku węgla wynoszące 200 ppm, a na klatce schodowej około 70 ppm. Na szczęście w pozostałych mieszkaniach nie stwierdzono zagrożenia. W budynku znajdowały się zarówno piece kaflowe, jak i gazowe – relacjonują nam strażacy.
Niestety, tragicznie zakończyła się interwencja w domu burmistrza Piotrkowa Kujawskiego, Krystiana Betlińskiego. Mieszkający tam 32-latek oraz 66-latek najprawdopodobniej śmiertelnie zatruli się tlenkiem węgla. Starszego z mężczyzn znaleziono w sypialni, w łóżku, natomiast burmistrz znajdował się w łazience.
Jak rozpoznać objawy zatrucia tlenkiem węgla i dlaczego jest tak niebezpieczny?
Tlenek węgla jest bezbarwnym i bezwonnym silnie trującym gazem. Powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, w tym paliw, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Objawy zatrucia to:
- ból głowy,
- ogólne zmęczenie,
- duszności,
- trudności z oddychaniem, oddech przyspieszony, nieregularny,
- senność,
- nudności.
– Osłabienie i znużenie, które czuje zaczadzony, a także zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia powodują, że jest on całkowicie bierny, co oznacza, że nie ucieka z miejsca nagromadzenia trucizny, traci przytomność i – jeśli nikt nie przyjdzie mu z pomocą – umiera - wyjaśniają strażacy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.