reklama

O krok od tragedii...

Opublikowano:
Autor:

O krok od tragedii... - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Starsza mieszkanka gminy Oporów omal nie straciła życia podczas wybuchu butli z gazem, który miał miejsce w niedzielę w miejscowości Wólka Lizigódź. Jako pierwszy rannej kobiecie pomocy udzielił sąsiad. Gdyby nie jego szybka interwencja zapewne doszłoby do tragedii. Strażacy przypuszczają , że bezpośrednią przyczyną wybuchu była butla, która nie posiadała aktualnego atestu. Kontrola punktu gdzie został zakupiony pojemnik wykazała istotne nieprawidłowości.

Na miejscu eksplozji, bezpośrednio po wybuchu pojawili się kutnowscy ratownicy medyczni oraz strażacy z Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej z Kutna - Zgłoszenie otrzymaliśmy w niedzielę o godzinie 15.30 – mówi Roman Biniewicz, zastępca dowódcy JRG z Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie. - Akcja trwała ponad cztery godziny, uczestniczył w niej jeden z naszych pojazdów. Zadaniem strażaków było przede wszystkim zabezpieczenie miejsca zdarzenia.

Ratownicy podkreślają, że kobieta doznała poważnych obrażeń ciała. Twierdzą, że bohaterska postawa sąsiada, jest godna podziwu. - Po przyjeździe na miejsce stan zdrowia kobiety określiliśmy jako ciężki – mówi Jacek Tomczak, kierownik jednego z zespołów wyjazdowych. - Kobieta doznała oparzeń ciała 2 stopnia oraz dróg oddechowych. Konieczna była sprawna reakcja. Została ona helikopterem przewieziona do jednego z łódzkich szpitali. Z tego co wiem stan poszkodowanej jest już stabilny, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak poinformował nas Roman Biniewicz, zastępca dowódcy JRG Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie prawdopodobną przyczyną nieszczęścia była wadliwa butla gazowa.Wyjaśnieniem wszelkich niejasności w tej sprawie zajmują się policjanci z komisariatu policji w Żychlinie. Funkcjonariusze sprawdzili już punkt w którym został zakupiony pojemnik. Okazało się, że właściciel posiadał jeszcze dwie butle, które nie powinny zostać dopuszczone do użytku.

-Policjanci z naszego komisariatu zabezpieczyli materiał dowodowy w miejscu wybuchu – tłumaczy Robert Szymański, zastępca komendanta. - Wspólnie ze strażakami dotarliśmy oraz sprawdziliśmy miejsce sprzedaży. Kontrola wykazała, że ujawnione nieprawidłowości mogą być istotne w całej sprawie. Obecnie prowadzimy śledztwo dotyczące uszkodzenia ciała poszkodowanej. Po przeprowadzeniu wszystkich działań będziemy wiedzieć czy przyczyną tego pechowego zajścia była nieszczelna uszczelka czy butla z gazem. Jeśli okaże się, że bezpośrednio za to zdarzenie odpowiedzialny jest właściciel punktu, wówczas zostaną wyciągnięte wobec niego odpowiednie konsekwencje.

Zaniepokojeni całym zajściem są nasi strażacy, którzy apelują do mieszkańców o dokładne sprawdzenie daty ważności butli przed jej kupnem. Przyznają, że nie jest to pierwszy taki przypadek gdy wybuchała butla. Twierdzą , że takie zachowanie pozwoli zapobiec tego typu zdarzeniom.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE