Do tragicznych wydarzeń doszło w niedzielę w Krzyżanowie. Chłopak będący mieszkańcem Krzyżanówka wspólnie ze swym 16-letnim kolegą postanowił wykąpać się w rozlewisku wezbranej Ochni. Chłopców porwał silny nurt. Na brzeg z trudem wydostał się tylko starszy z nich. Młodszy zniknął pod powierzchnią wody.
Poszukiwania trwały od niedzieli. Ciała chłopca pierwszego dnia szukali nurkowie, w kolejnych dniach strażacy obserwowali wodę z łodzi. Dziś poziom wody opadł na tyle, że udało im się dostrzec zwłoki.
- Ciało chłopca odnaleziono po tym, jak w okolicznych rozlewiskach opadła woda - wyjaśnia Arkadiusz Makowski, rzecznik prasowy łódzkich strażaków. Ciało chłopca zostało znalezione na rozlewisku około 1000 metrów od najbliższej drogi. Strażacy z Kutna i Łęczycy musieli przenieść je na noszach.