Od kilku dni funkcjonariusze straży miejskiej i pożarnej prowadzą kontrole związane z odśnieżaniem dachów. Jak do tej pory strażnicy nie stwierdzili żadnych uchybień.
- Na bieżąco i w miarę możliwości sprawdzamy, jak odbywają się te prace. Niedawno skontrolowaliśmy kutnowskie markety i wszystko było w porządku. Wiadomo, że może coś umknąć naszej uwadze i wtedy prosimy o sygnały - mówi Ryszard Wilanowski, komendant kutnowskiej SM.
I niestety umknęło. Tylko od poniedziałku otrzymaliśmy kilka telefonów z informacjami, że na dachach w centrum miasta znajdują się pracownicy, bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Koło budynków nie było także wyznaczonej strefy niebezpieczeństwa.
Pracownicy pracujący na wysokościach widzą reportera zareagowali bardzo nerwowo. - Uciekaj stąd. Przyszedł tu i węszy - usłyszeliśmy. Nasza akcja przyniosła jednak efekt. Robotnicy usuwający bez zabezpieczenia śnieg zwinęli się po kilku minutach.
Kamil Kałużny z Okręgowego Inspektoratu Pracy Państwowej Inspekcji Pracy w Łodzi apeluje aby podobne zdarzenia natychmiast zgłaszać inspektorom.
- Należy pamiętać, że praca powyżej metra, kwalifikuje się już jako praca na wysokości. Wymagane są wtedy specjalne szkolenia i badania lekarskie, nie wspominając o zabezpieczeniach. Wszelakie przypuszczenia, co do nieprawidłowości trzeba natychmiast zgłaszać do inspektoratu pracy - mówi K. Kałużny.