Duży pożar niedaleko Kutna
Pani Paulina wspólnie z mężem i dwójką dzieci w 2021 roku wyprowadzili się z miasta, aby pomóc rodzicom kobiety w prowadzeniu gospodarstwa wiejskiego w Chruślinie.
- Do tej pory prowadziliśmy skromne, aczkolwiek spokojne życie. Niestety w dniu 18.03.2023 roku na skutek wybuchu pożaru w budynkach gospodarczych nasze życie uległo diametralnej zmianie. Tempo rozprzestrzeniania się ognia z powodu podmuchów wiatru było na tyle duże, że niestety nic nie udało się uratować, ani wynieść. W akcji ratowniczej trwającej około 5,5 godziny wzięło udział 12 jednostek straży pożarnej. Spaleniu uległy oba budynki gospodarcze, natomiast udało ocalić się przyległy do nich budynek mieszkalny – opisuje pani Paulina.
Na szczęście żadne zwierzę nie ucierpiało, oraz nikt nie został poszkodowany. W pomieszczeniach gospodarczych. znajdowały się wszystkie niezbędne zasoby potrzebne do prowadzenia działalności rolniczej - gromadzone od wielu lat zapasy słomy, siana oraz zboże dla zwierząt, które rodzice pani Pauliny hodują.
- Zniszczeniu uległy również narzędzia rolnicze oraz nasze rzeczy: ubrania, sprzęt gospodarstwa domowego. Spłonęły ubrania moich dzieci, łóżeczka turystyczne, wózki, spacerówka, pamiątki rodzinne moje i mojego męża, zdjęcia, dokumenty itp. Nic nie udało się uratować. Jedyne, co mi zostało, to dwa zdjęcia ślubne. Rodzice stracili cały dorobek swojego życia. Gospodarstwo prowadzą od prawie 50 lat. W tej chwili rodzice nie są w stanie samodzielnie odbudować zniszczeń – dodaje mieszkanka naszego regionu.
Mieszkańcy Chruślina potrzebują wsparcia
Posiadane przez nich ubezpieczenie jedynie w niewielkiej części pozwoli na naprawienie szkód wyrządzonych przez pożar. Tata pani Pauliny jest pod stałą opieką kardiologiczną z powodu niedawno przebytego zawału serca, z tego powodu musi przyjmować stałe leki, potrzebuje również opieki i wsparcia.
- Obecnie korzystamy z pomocy bliskich i ludzi dobrej woli. Jest to jednak stan przejściowy i czeka nas bardzo kosztowna odbudowa budynków i dachu oraz uzupełnienie zapasów jedzenia dla zwierząt. Zwracam się z ogromną prośbą o finansowe wsparcie nas w tym trudnym momencie życia. Wierzę, że dzięki Waszym hojnym i miłosiernym sercom stanie się cud i będziemy mogli pomóc moim rodzicom odbudować to co budowali przez wiele,wiele lat. Będziemy niezmiernie wdzięczni za każdą wpłaconą złotówkę. Pamiętajcie dobro Wraca – napisała kobieta.
Zachęcamy do wsparcia zbiórki. Potrzebna jest spora kwota, bo mówimy o stu tysiącach złotych, ale internauci nie raz już pokazali, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.