Do małej pracowni tapicerskiej pana Rafała ustawiają się kolejki. Klienci przyjeżdżają nie tylko z Kutna i Łodzi, ale nawet z Warszawy, Kielc, czy Olsztyna. Nic dziwnego, spod ręki właściciela wychodzą wspaniałe obicia siedzeń, kanap, czy worków dźwigni biegów i hamulca.
- Proszę tylko dać upust swojej fantazji, a wasze auto zmieni się nie do poznania - zapewnia tapicer z Dobrzewa. - Wykonałem już kilkanaście obić do naprawdę drogich samochodów. To żmudna i ciężka praca, ale efekty są super. Jednym z bardziej ekskluzywnych aut, do którego robiłem tapicerkę był Jaguar X4. Przepiękny samochód, praca przy takim wozie to prawdziwa przyjemność - podkreśla pan Rafał
Tapicer z Dobrzewa swoją przygodę z tuningiem wnętrza zaczął kilka lat temu. Jak mówi, to był czysty przypadek, który jak się okazało odmienił jego życie.
- Wszystko zaczęło się kilka lat temu. Rozpocząłem pracę w jednej z większych firm zajmujących się tapicerstwem samochodowym. Tam załapałem bakcyla, ale po jakimś czasie postanowiłem spróbować swoich sił i otworzyć własną działalność - opowiada pan Rafał.
Zakład cieszy się dużym powodzeniem, również dlatego, że ceny jakie oferuje pan Miler są znacznie niższe niż te proponowane przez konkurencyjne zakłady przy podobnej, a nawet lepszej jakości.
-W regionie w zasadzie nie mam konkurencji. Zrobiłem kilka naprawdę ładnych obić, a klienci polecali mnie znajomym. Dzięki temu wszystko idzie w dobrą stronę, teraz nie narzekam na brak pracy - cieszy się pan Rafał
Za obicie wnętrza całego auta trzeba zapłacić nawet kilka tysięcy złotych.
fot. Jaguar X4 był jednym z bardziej luksusowych aut w warsztacie pana Rafała.