reklama

Opowiedzieli, jak zmienić swoje życie

Opublikowano:
Autor:

Opowiedzieli, jak zmienić swoje życie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaCzłonkowie fundacji Jesus Christ Security na czele z Piotrem Stępniakiem, znanym z telewizyjnego programu "Byłem gangsterem", goszczą w Kutnie. Dzisiaj spotkali się z młodzieżą Zespołu Szkół nr 3, by porozmawiać o narkotykach, alkoholu i przemocy.Pięciu mężczyzn postanowiło dotrzeć do młodzieży poprzez historie z własnego życia, przeplatając je krótkimi filmami i piosenkami, w tym rapem. W sali gimnastycznej odbyły się dwa spotkania, jedno pod hasłem "I Ty możesz zmienić swoje życie", a drugie po prostu "Stop".

– Jesteśmy tu, by przekazać wam wiedzę o tym, co przeszliśmy, a było to piekło. Niewiele osób umie mówić prawdę, która boli. Miałem 14 lat, kiedy rodzice się rozwiedli, a ja myślałem wtedy, że jestem niepotrzebny. Żyłem od imprezy do imprezy, wszedłem w narkotyki. Zabrały czternaście lat mojego życia. Dzisiaj mam 29 lat i podchodzę do matury – opowiada Antoni Szczeniowski.

– Dlaczego ludzie sięgają po alkohol? – zapytał wprost Andrzej Ciszewski. Młodzież odpowiadała: by się odstresować, wyluzować, lepiej poczuć. – Takie odpowiedzi padają wszędzie. A alkoholikiem może zostać każdy. Problemy nie są od tego, by od nich uciekać. Alkohol potrafi doprowadzić do ludzkich tragedii i kolejnych uzależnień. Widzimy to na co dzień jeżdżąc po więzieniach, domach dziecka i poprawczakach.

O szkodach, jakie uzależnienia wyrządzają w psychice, mówił Marcin Tyburczy. – W pewnym momencie straciłem sens życia. Była tylko psychoza, strach i lęk. Kolejne terapie zawodziły. Z tobą może być tak samo, raz wciągniesz, a konsekwencje pozostaną. Ośrodek odwykowy to nie sanatorium, tam trzeba ciężko pracować, by dojść do siebie. Dopiero Jezus mnie uwolnił, w jednej chwili. Po prostu spotkałem człowieka, który powiedział, że Chrystus mnie kocha i to pomogło.

Uczniowie "Grabskiego" z zainteresowaniem wysłuchali opowieści i prezentacji. – Myślę, że takie spotkania mają sens i są potrzebne. Ci ludzie mówią o tym, co sami przeżyli, a to daje do myślenia – komentuje Michał Tyrański.

Zdaniem Piotra Stępniaka, młodzież poszukuje prawdy i potrzebuje rozmawiać o problemach. – Zdają sobie sprawę z tego, co dzieje się w dzisiejszym świecie. Mają dość kłamstw, chcą usłyszeć konkrety: jest tak i tak. Łatwo dotrzeć do młodych ludzi, których nie wciągnął wir nałogów. Kiedy jednak ktoś wpadnie w uzależnienie, terapia jest bardzo trudna, więc postawiliśmy na uświadamianie młodzieży. Niestety rodzice często uważają, że problem nie dotyczy ich dzieci – mówi P. Stępniak.

Jeszcze dziś o godz. 18 członkowie fundacji poprowadzą spotkanie w Kościele "Jezus Żyje" przy Kilińskiego 1, a jutro o godz. 11 i 15 udadzą się na Plac Wolności, gdzie porozmawiają z mieszkańcami Kutna.

– Dobrze, że media interesują się naszą działalnością. Po takich publikacjach ludzie dzwonią do nas i mówią, że ktoś z ich otoczenia ma problem z uzależnieniami, z przemocą. My staramy się nieść pomoc i dobre słowo – podsumowuje A. Ciszewski.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE