Miasto w końcu się doczekało
O zbliżającym się otwarciu nowego punktu egzaminacyjnego dla przyszłych kierowców w Kutnie pisaliśmy już nie raz. Temat ten był także wielokrotnie poruszany w codziennych rozmowach mieszkańców.
Dotychczas przyszli kierowcy z Kutna musieli podróżować do Płocka, Sieradza czy Skierniewic, aby przystąpić do egzaminów na prawo jazdy. Było to niewątpliwie uciążliwe, zwłaszcza z uwagi na długie dojazdy oraz małą eznajomość miasta, w którym odbywał się egzamin.
Wielu kursantów, mimo odbytych jazd w pełnym wymiarze godzin, miało stosunkowo mało godzin praktyki mieście egzaminacyjnym. Dla tych, którzy musieli podchodzić do egzaminu kilka razy, czas stracony na dojazdy był dodatkowym obciążeniem.
Dlatego niejednokrotnie słyszeliśmy głosy, że ośrodek WORD powinien zyskać swoją siedzibę także w naszym mieście. O możliwej budowie kutnowskiego WORD-u słyszeliśmy od wielu lat, a teraz nastał czas, gdy wszystko jest już gotowe, a lada dzień ruszą w nim pierwsze egzaminy.
Co ciekawe, do Kutna na egzaminy będą przyjeżdżać także kursanci z Łodzi, o czym pisaliśmy tutaj.
Jednak od momentu oficjalnego ogłoszenia powstania kutnowskiego WORD-u zaczęły docierać do nas głosy, że Kutno nie nadaje się do tego typu egzaminów.
Opinie są podzielone
Postanowiliśmy sprawdzić, która opinia przeważa wśród mieszkańców. Kilka dni temu na facebookowej grupie „Kutno” zadaliśmy pytanie: „Czy infrastruktura Kutna pozwala na odpowiednie przygotowanie przyszłych kierowców?” Odpowiedziało ponad 200 osób, z czego aż 66% zagłosowało na „Nie”.
Często poruszanym argumentem jest to, że w mieście znajduje się tylko jeden krótki odcinek drogi dwupasmowej w centrum, brakuje tramwajów oraz bardziej skomplikowanych skrzyżowań.
Wiele osób uważa, że Kutno nie jest w stanie odpowiednio przygotować kierowców do jazdy po większych miastach, takich jak Warszawa czy Płock. Dodatkowo, niektórzy podnoszą kwestię ulic pełnych L-elek, które mogą powodować większe korki w godzinach szczytu.
Nie ma co ukrywać, że młodzi kierowcy często czują się mniej pewnie w ruchliwych sytuacjach, takich jak wjazd na rondo. Nim wyczują sprzegło wiele razy może zgasnąć im także silnik.
Jednak zwolennicy kutnowskiego WORD-u argumentują, że każdy kiedyś uczył się jeździć i to normalne, że potrzebują czasu na nabranie pewności. Zwracają także uwagę, że nie każdy, nawet po zdaniu egzaminu w większym mieście, czuje się na tyle pewnie, aby samodzielnie wrócić do niego.
Warto również zauważyć, że Kutno nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać. Mamy tu wiele rond oraz ulic jednokierunkowych, które mogą stanowić wyzwanie dla młodych kierowców.
Niezależnie od tego, czy ktoś jest przeciwnikiem czy zwolennikiem kutnowskiego WORD-u, należy pamiętać, że każdy kiedyś zaczynał swoją przygodę z jazdą i warto okazać wyrozumiałość.
Otwarcie WORD-u w Kutnie to z pewnością krok w dobrą stronę, który ma na celu zwiększenie dostępności szkoleń i egzaminów dla przyszłych kierowców. Czas pokaże, jak nowa instytucja wpłynie na rozwój umiejętności kierowców w naszym regionie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.