reklama
reklama

Pijackie bójki i "zmęczenie" osób będących pod wpływem. Kutnowskie karetki często są wzywane bez powodu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaRatownicy medyczni podsumowują to, co w naszym regionie działo się w ciągu wakacji. Powiat kutnowski znalazł się w czołówce jeśli chodzi o liczbę interwencji. Tych było sporo więcej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Niestety, znów dostaliśmy dowody na bezmyślność niektórych osób. Większość wezwań była bezzasadna, a część z nich dotyczyła osób będących pod wpływem alkoholu.
reklama

Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego informuje, że podczas tegorocznych wakacji najwięcej wezwań zrealizowano na terenie aglomeracji łódzkiej. 14 190 wezwań na terenie samej Łodzi, 1 913 na terenie powiatu zgierskiego oraz 2 000 na terenie powiatu pabianickiego. Na czwartym miejscu pod względem liczby wezwań znalazł się powiat kutnowski (1 549). 

W galerii znajdziesz zdjęcia z kilku wakacyjnych interwencji WSRM.

- Jak wynika ze statystyk, w okresie od 24 czerwca do 31 sierpnia 2022 roku zespoły ratownictwa medycznego należące do Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi zrealizowały 31 364 wezwania. Ich liczba wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, w którym to ambulanse 27 813 razy wyruszały nieść pomoc poszkodowanym – informuje rat. med. Atam Stępka, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego.

reklama

Niestety, jak dodaje Stępka jedynie 43,62% wakacyjnych interwencji (n=13 681) dotyczyło stanu nagłego zagrożenia zdrowotnego, a zatem sytuacji uzasadniających wezwanie zespołu ratownictwa medycznego.

- Aż 65,38% interwencji (n=17 68) dotyczyło sytuacji, w których zdrowie i/lub życie poszkodowanych nie było zagrożone, a ich realizacją powinny zająć się inne podmioty systemu ochrony zdrowia. W porównaniu z rokiem ubiegłym liczba ta wzrosła o 5 588 wezwań – dowiadujemy się od WSRM.

reklama

Wśród interwencji niebędących stanem nagłego zagrożenia zdrowotnego można wymienić przypadki niezagrażającego nadciśnienia tętniczego (n=2 227), skutki działania alkoholu (n=2 056), przypadki złego samopoczucia (n=1 260). 

Uwagę zwracają również sytuacje, w których zespół ratownictwa medycznego wzywano z powodu konieczności wystawienia recepty, zwolnienia lekarskiego lub przeprowadzenia profilaktycznego badania (n=2 005).

- Mogłoby się wydawać, że wakacje będą czasem zwiększonej liczby wezwań do miejsc publicznych, w których mieszkańcy naszego województwa spędzają wolny czas. Nic bardziej mylnego. Aż 70,20% interwencji (n=22 018) dotyczyło miejsc zamieszkania. Zachorowania w miejscach publicznych stanowiły zaledwie 16,19% interwencji (n=5 079) – informuje rat. med. A. Stępka.

reklama

Zaskakująco mało wakacyjnych wezwań dotyczyło zdarzeń w ruchu drogowo-ulicznym, które stanowiły tylko 3,60% (n=1 129). Podobnie bezpiecznie przebiegły tegoroczne żniwa, albowiem podczas minionych wakacji zaledwie 0,22% interwencji (n=70) dotyczyło wypadków w rolnictwie.

Od wielu lat statystyki pogotowia ratunkowego odzwierciedlają trendy panujące w całym systemie ochrony zdrowia. Dominują choroby układu krążenia. Z tego powodu łódzcy ratownicy medyczni wyjeżdżali aż 6 208 razy (19,79%). Drugim pod względem częstości interwencji powodem wezwania były urazy. Stanowiły one 16,95% interwencji (n=5 316).

reklama

- Trzecią przyczyną wezwań były zaburzenia zachowania oraz choroby psychiczne, które stanowiły 8,14% interwencji (n=2 553). Wśród nich wymienić można zarówno zaburzenia psychiczne spowodowane nadużywaniem alkoholu (n=713), zaburzenia nerwicowe (n=404), różne rodzaje schizofrenii (n=209) oraz przypadki odczuwania stresu (n=175) – podają ratownicy.

Jakie wnioski wyciągają ratownicy medyczni? Podkreślają, że wzrost liczby wezwań podczas tegorocznych wakacji może wynikać z przetaczających się przez nasz kraj kolejnych fal upałów. 

- Podczas rekordowych temperatur dostrzegaliśmy wzrost zachorowań z powodu wyczerpania cieplnego, udarów słonecznych oraz zaostrzeń chorób przewlekłych – zaznacza rzecznik prasowy WSRM.

W okresie urlopowym na drogach województwa łódzkiego obserwowaliśmy wzmożony ruch. Z tego powodu – jak podkreśla rat. med. A. Stępka - niewielka liczba wezwań do zdarzeń w ruchu drogowo-ulicznym jest pewnym zaskoczeniem.

- Wakacje są czasem szczególnie intensywnych prac rolnych. W ubiegłych latach podczas żniw notowaliśmy zwiększoną liczbę obrażeń ciała. Zwłaszcza wśród mężczyzn. Dlatego też tegoroczna, niewielka ilość wezwań do zdarzeń w rolnictwie zdumiewa – dodaje WSRM.

Adam Stępka podkreśla, że szczególnie duża liczba obrażeń głowy i szyi koreluje z liczbą wezwań do osób znajdujących się pod wpływem alkoholu. Jak mówi rzecznik WSRM:

- Często był on przyczyną upadków oraz bójek, w których dochodziło do urazów głowy

Niepokoi wzrost liczby wezwań niebędących stanem nagłego zagrożenia zdrowotnego. Sytuacja ta jest spowodowana wieloma czynnikami. 

- Począwszy na trudnościach w uzyskaniu pomocy ze strony innych podmiotów systemu ochrony zdrowia, a skończywszy na edukacji pacjentów pod kątem wskazań do wezwania zespołu ratownictwa medycznego – kończy rat. med. Adam Stępka.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama