- Zgłoszenie o pijanejpani, która przeprowadza dzieci przez ulicę Zamoyskiego, otrzymaliśmy w godzinnach porannych. Natychmiast zadysponowaliśmy na miejsce patrol - mówi Marceli Śmiałek,rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. - Kobietę poddanobadaniu alkomatem, okazało się, że w jej krwi jest prawie promilalkoholu. Powiadomiliśmy jej pracodawcę.
Pijana pani stopka zatrudniona była przez kutnowski magistrat w ramach prac interwencyjnych.
- Ta kobieta została dyscyplinarnie zwolniona z pracy - mówi Joanna Brylska,rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kutnie. - To pierwsza taka sytuacjazwiązana z osobą zatrudnioną na tym stanowisku. Pracownicyinterwencyjni w różny sposób traktują swoją pracę, ale nigdy jeszczenie zdarzyło się, by osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo dzieciswoją pracę wykonywała pod wpływem alkoholu.
- Naprawdę nie potrafię tego wytłumaczyć. Nie rozumiem jak można być aż tak nieodpowiedzialnym - mówi Grażyna Szałkowska,dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1. - Ubolewam nad tym, co się stało, aledziękuję osobie, która zareagowała. Być może dzięki temu nie doszło dotragedii.