Po kilkumiesięcznej przerwie piroman z Dąbrowic znowu podpalił. Mieszkańcy potwierdzają, że czują się bezsilni wobec szaleńca. Wójt Władysław Rosiak deklaruje, że za pomoc w schwytaniu sprawcy przewidywana jest wysoka nagroda pieniężna.
– Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o godzinie 2.12 – mówi Roman Biniewicz., ze straży pożarnej. – W akcji uczestniczyło 25 strażaków z pięciu jednostek. Z naszych ustaleń wynika, że podpalenie było działaniem umyślnym. Częściowemu spaleniu uległ budynek gospodarczy. Akcja trwała prawie trzy godziny. Istniało zagrożenie, że ogień może się przemieścić na sąsiedni obiekt. Straty oszacowano na 30 tysięcy złotych.