Interwencja ws. kutnowskiego dworca
Posłanka z Kutna poruszyła kwestię podziemnego przejścia na dworcu kolejowym, z którego mieszkańcy mogą korzystać od listopada 2021 r. Inwestycja miała ułatwić życie zarówno pasażerom przemieszczającym się między peronami, jak i mieszkańcom przechodzącym z jednej strony miasta na drugą, lecz — jak wskazuje parlamentarzystka — nie wszystko poszło zgodnie z planem. Paulina Matysiak interweniowała więc u PKP PLK, o czym donosiliśmy w ubiegłym tygodniu.
Zastrzeżenie posłanki dotyczyły przede wszystkim braku udogodnień dla osób z rowerami, ciężkimi bagażami czy wózkami dziecięcymi.
- Mimo że przy przejściu zainstalowano windy, nie rozwiązują one problemu w pełni satysfakcjonujący sposób. Korzystanie z wind wydłuża czas przejścia, a w przypadku awarii stanowią one barierę nie do pokonania dla wielu użytkowników – zauważa Paulina Matysiak.
PKP odpowiada: będzie zmiana
Parlamentarzystka zasugerowała PKP instalację specjalnych podjazdów na schodach, które, w jej opinii, ułatwiłoby poruszanie się osobom z rowerami, wózkami czy bagażami, a także stanowiłoby alternatywę w przypadku powtarzających się awarii wind.
Dzisiaj (17 lipca) posłanka poinformowała, że właśnie otrzymała odpowiedź od polskich kolei.
- Sukces! Spółka PKP PLK przychyliła się do pomysłu zamontowania na stacji w Kutnie prowadnic rowerowych! A to oznacza, że pasażerowie i mieszkańcy miasta będą mogli wygodniej poruszać się ze swoimi rowerami przy korzystaniu z przejścia podziemnego. W odpowiedzi na moją interwencję spółka przekazała, że do realizacji tego zadania musi się przygotować, dlatego nie podała jeszcze konkretnego terminu. Mam nadzieję, że kutnianie nie będą musieli długo czekać — pisze Paulina Matysiak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.