Plaga dotarła do Kutna
Kutnowska policja podawała, że 7 maja dyżurny otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej mieszkanki Kutna. Według zgłoszenia nieznany jej mężczyzna miał podejrzanie zachowywać się i kręcić wokół jej samochodu.
Mężczyzna uciekł, kiedy kobieta podchodziła do auta.
- Mundurowi natychmiast pojechali we wskazany rejon. Pod samochodem ujawnili nacięty już katalizator. Zgłaszająca wskazała również mundurowym zaparkowany obok opel astra w którym dwaj mężczyźni przypatrywali się całej sytuacji. Mundurowi wylegitymowali kierowcę oraz pasażera tego pojazdu - informowała podkom. Edyta Machnik, oficer prasowy kutnowskiej policji.
Kierowca i pasażer okazali się mieszkańcami Kutna (wiek: 22 i 28 lat). Mężczyźni byli wyraźnie zdenerwowani. Na ubraniach jednego z nich widoczne był plamy mogące świadczyć o próbie kradzieży przez nich katalizatora. Policjanci dokonali przeszukania mężczyzn oraz pojazdu w którym się znajdowali.
U 28-latka w ubraniu ujawniono potwierdzenie umowy sprzedaży katalizatora. Ponadto mężczyzna ten posiadał również przy sobie amfetaminę. Obaj zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie do wyjaśnienia.
Całą sprawę ze wszystkimi szczegółami opisywaliśmy W TYM MIEJSCU. Ostatecznie – po wytężonej pracy kutnowskich policjantów - mężczyźni usłyszeli zarzuty za kradzieże katalizatorów oraz za usiłowanie kradzieży jednego z nich.
28-latek dodatkowo usłyszał zarzut za posiadanie środków psychotropowych. Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów.
Pomysł koncernu zniechęci złodziei?
Na ciekawy pomysł rozwiązania tego problemu wpadł brytyjski oddział Toyoty. Koncern zamierza oznakowanie katalizatorów. Serwis autokult.pl podaje, że pierwsza partia zakłada oznakowanie 50 tysięcy aut, a cały proces ma być bezpłatny dla właścicieli samochodów marki Toyota i Lexus.
- Dzięki temu konkretny katalizator będzie można łatwiej przypisać do danego auta, a co za tym idzie, powiązać z kradzieżą i ewentualnym dalszym rozprowadzaniem – podaje autokult.pl.
Portal porozmawiał na ten temat z przedstawicielem Toyota Motor Poland. Czy nad Wisłą możemy spodziewać się podobnych rozwiązań?
- Na razie nie ma podobnych planów dotyczących stricte katalizatorów, jednak polski oddział japońskiej marki ma własne sposoby na walkę ze złodziejami. Jednym z nich jest również znakowanie, ale innych elementów samochodu, tj. silnika, skrzyni biegów, elementów nadwozia czy wnętrza – czytamy na autokult.pl.
Katalizatory cieszą się dużą popularnością wśród złodziei głównie dlatego, że znajdują się w nich metale szlachetne, których wartość wciąż rośnie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.